Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piramidion
Poszukujący Drogi
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 14:48, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
VenOm
Zgadzam się z Toba w 100% WingMakers, jak wczaśniej pisałem, to jeden z nielicznych w tej tematyce wiarygotny przekaz. Posiada pozytywną dla człowieka energię. Uważam podobnie jak Ty, że możemy zrobić coś więcej w skali globalnej niż tylko medytacje miłości. Choć jak wynika z moich tekstów skłaniam sie raczej do hipotezy, że nasze życie jest zdeterminowane boskim planem i jesteśmy jedynie aktorami z gotowym scenariuszem w ręku.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Piramidion
Poszukujący Drogi
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 14:59, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
VenOm
Chyba niezbyt dokładnie czytasz moje posty. Nie kwestionuje wartości werbalnych przesłania Archanioła Michała. Twierdzę jedynie, że są one nośnikiem, świadomym lub nie wibracji manipulujących tzw. czerni radiestezyjnej. Nie wykluczone, że jest tak jak mówisz i mój kontakt z centrum serca jest utrudniony chocby z powodu częstego zajmowania się (niemal zawodowego) z negatywnymi energiami. Mimo, że codziennie poświęcam przynajmniej pół godziny na ten kontakt. Nie zmienia to jednak merytorycznej wartości informacji, które podaję. O moją "wolność" umysłu od manipulujących wpływów możesz być spokojny. Sprawdzam je codziennie. Przeczytaj moje teksty o Szlaku astralnym. Jednocześnie informuje Cię, że wszystko co tam jest opisane wynika z moich doświadczeń radiestezyjnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven0m
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:00, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
nazwałbym nas raczej aktorami, reżyszerami i scenarzystami w jednym , a ten scenariusz o którym ty mówisz to holistyczna wizja rozowju wszechswiata w której możemy świadomie bądź nieświadomie uczestniczyć, i tu wszytko jak widzisz leży w zasięgu naszej woli, możemy przyczyniać sie do rozowju naszego i tymsamym przyśpieszać rozwuj Źródła , bądź zająć się egzystencją na innych poziomach, nieświadomą, pozbawioną światła, więc niewidze tutaj fatalizmu, który bije z twojej wypowiedzi, wszechświat został tak zaprojektowany aby umożliwić mu rozwuj , a w jaki sposób on będzię się rozwijał to tylko ogólnikowe punkty, bo jak wiesz nie ma jednej drogi do celu. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piramidion
Poszukujący Drogi
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 15:19, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
No własnie, czy rzeczywiście tu, na ziemi wszystko leży w zasięgu naszej woli. Mam co do tego ogromne wątpliwości, choć oczywiście tego nie wykluczam, ba bardzo bym tego chciał. Sądzę natomiast, że wolną wolę i owszem mamy ale nie tu na ziemi, nie jako fizyczne ciało, które jest tylko pojazde, środkiem transportu jak je określają WingMakers ale w jedności z Bogiem, tworząc wrza z nim wszystkie wszechświaty od początku do końca i zasiedlając je jako Dusze-wudzielona z nigo jego własna miniatura a więc posiadająca całą jego wiedzę o stworzemiu i realizująca ją w odległych niskich gęstościach. Inaczej realizujemy.
wizję stworzenia powstałą w umyśle Boga gdy jeszcze byliśmy z nim w jedności i po przez ta jedność sami ją tworzyliśmy w oparciu o wolną wolę naszą/Boga. Rzecz w tym, że to się już dokonało. Zapewne wiesz, że im oddalając się od Pierwotnego Źródła wpadamy w spiralę czasu. Im dalej tym czas płynie wolniej dlatego wydarzenia następują po sobie i dają złudzenie ich tworzenia na bierząco.
To co nazywasz fatalizmem jest naszą subiektywną rzeczywistością. Nie chciał być w skurze tych tysięcy o ile nie milionów osób które doświadczyły jej na sobie.
Ale oczywiście masz prawo do własnych wizji a moim celem nie jest przekonywać Cię na siłę. Przedstawiłem tylko pewną hipotezę nad którą być może waro sie zastanowić
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piramidion
Poszukujący Drogi
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 15:23, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za te wszystkie ortografy, ale wynika to z charakteru pisania na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piramidion
Poszukujący Drogi
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 15:32, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Mała poprawka. Powinno być, że im dalej od Pierwotnego Źródła tym czas płynie szybciej a nie wolniej jak błędnie napisałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven0m
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:38, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
ale ci ludzie o których piszesz , niezdają sobie sprawy z czegoś takiego jak Boski Plan, oni właśnie mają wolną wole i mogą zamiast przyczyniać się świadomie do rozwoju tego planu, zajmować się własnymi sprawami i nikt ich niebędzie za to karał, tak właśnie zostaliśmy zaprojektowani, aby nic niebyło zdeterminowane, a Boski Plan jest tak wielką perspektywą, że patrząc (oczywiście z wielkimi zaburzeniami) z tej perspektywy, niedostrzegam tu niczego z fatalizmu, wręcz przeciwnie, dostrzegam jak wielką łaską są obdarzeni ludzie i jak ogromną swobodą w kreowaniu swojej własnie niepowtarzalnej rzeczywistości która jest odbiciem Pierwszego Stwórcy i jego Rzeczywistości Źródła jak to jest nazwane w terminologii WM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piramidion
Poszukujący Drogi
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 16:19, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Wiem jak trudno to sobie uświadomiś i połapać i w tym właśnie jest doskonałośc boskiego planu stworzenia. Chcąc doświadczać przez dusze/siebie samego wizji stworzenia jak powstała w jego umyśle, spowodował utratę pamięci każdej inkarnującej sie duszy i jednocześnie stworzył tak wielopłaszczyznowe i wielowątkowe mechanizmy rządzoące subiektywnym światem, często na pozór sprzeczne ze sobą aby nasze odczucia realności były jak najpełniejsze. Nawet jeżeli wiesz, że to wszystko jest wyreżyserowane, nie jesteś w stanie pozbawić się emocji związanych z codziennym życiem. A przecież wszyscy mistrzowie i nie tylko twierdzą, że mamy być obserwatorami a nie uczestnikami tego życia. A to oznacza, że nie musimy nic robić aby rozwijać się duchowo a wiesz dlaczego? bo od samego początku jest w najwyższym stopniu rozwinięci, jesteśmy doskonali. Trudność większości ludzi w przyswojeniu sobie tych nauk tkwi w tym, że nie do końca potrafią rozdzielić ciało fizyczne od duszy. Jak sądzisz kto w tej chwili w tobie pisze ze mną Twoja Dusza-Jam Jest czy twoja ziemska świadomośc ven-Om ? Iluzja wolnej woli jest tak doskonała, że nawet gdy chcesz się zbuntować i zrobić coś innegi niż zamierzałeś aby oszukać swój scenariusz, ten bunt jest prawdopodobnie również przewidziany. Być może, że posiadamy pewną dozę samodzielności która jednakże również jest iluzją. Można by to przyrównać do głównej drogi z naszym celem na końcu, która ma mnóstwo bocznych dróżek, jednakże każda z nich po kilku metrach okazuje się ślepą, i chcąc nie chcąc musimy wrócić z powrotem na główną drogę. Najczęściej nie chcemy zrobić tego samodzielnie. Wówczas dostajemy kopa od życia (nieszczęście, choroba, itp.) który teleportuje nas z powrotem, jeżeli będziemy chcieć postawić na swoim i uparcie, nieustannie wchodzić w te ślepe uliczki to w końcu rozlecimy się od tych kopów jak zgniłe jabłko (umrzemy w taki czy inny sposób aby skonsultować się z rezyserem tego spektaklu). Być może tak jest choć wydaje mi się to małoprawdopodobne a to dlatego, że Bóg jest doskonałością czy mógłby więc stworzyć coś niedoskonałego opartego na haosie? A danie całkowitej wolnej woli wszystkim ludziom, tu na ziemi doprowadziłoby do totalnego haosu chyba, że ten haos jest również elementem boskiego planu ale wówczas nie jest już haosem lecz misternie ułożonym/przemyślanym planem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven0m
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 16:25, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
na świecie nie istnieje chaos, chaosem można nazwać pustke, która tkwi w ludziach zanim dotrą do swojej prawdziwej natury, tym który rozmawia z tobą, jest ten którego niesposób wyrazić w abstrakcyjnych pojęciach, nie ma możliwości zastopowania wielkiego planu Stwórcy to prawda, ale można go przyśpieszyć i ułatwić jego wdrażanie zamiast usilnie starać się być cfańszym od Boga:) nikomu to nadobre niewyjdzie. Tak naprawde to wszytko jest banalnie proste, jednak człowiek ze swoją jak mu się wydaje super świadomością( niższy umysł jest istotą w której naturze leży poszukiwanie, a ci którzy poszukiwaniu się opierają, zostają odnalezieni
wszytko to może być z pozoru miszmaszem jednak głębszy sens zawsze jest tym najprostrzym, pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piramidion
Poszukujący Drogi
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 16:44, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Skoro twierdzisz, że na świecie nie ma haosu, z czym sie zgadzam jak nazwiesz wolną wolę wszystkich ludzi, tu na ziemi? Czy nie przypomina Ci to piłeczki omieszczonej wewnątrz wielościanu o całkowicie przypadkowych odbiciach. Czy w takich okolicznościach można co kolwiek przewidzieć? czytałeś kod bibli? ona przewiduje i to często z dokładnością szwajcarskiego zegarka, podając dokładne daty i nazwiska. 3.000 lat temu Jak to wytłumaczysz?
Nie uważasz, że chcąc przyspieszyć realizację Planu Boga właśnie dajesz świadectwo, że usilnie starasz się być cfańszym od Boga? Jak można poprawić doskonałość??? Jak można poprawić kwiat nic w nim nie zmieniając uznając tym doskonałość dzieła stworzenia stwórcy aby był jeszcze piękniejszy. Muszę Cię też rozczarować . Piszesz ze mną jedynie poprzez fizyczne Ego . Nic co boskie nie jesteśmy w stanie wyrazić werbalnie.
Głebszy sens naszego życia tu na ziemi to jego odczuwanie, tego co już dawno stworzyliśmy w jedności z Bogiem, doświadczanie stworzenia jako boscy wysłannicy a nie tworzenie, tak sądzę ale oczywiście mogę się mylić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven0m
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:01, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
mówiąc o przyśpieszaniu planu chodziło o pomocy przy jego wdrażaniu poddająć się woli Stwórcy, poprzez Ego przejawiają się pewne siły na 3 wymiary , patrząc z holistycznego punktu widzenia masz racej, wolna wolna ludzka jest poddana Woli Boskiej dlatego że człowiek zasotał stworzony na jego podobieństwo, jednak patrząc z punktu widzenia indywiduum , wolna wola jest ograniczona jedynie przez umysł, emocje i ciało, w obrębie tych funkcji jesteś w stanie robić wszytko co wola zapragnie i nie masz takiej mocy abo cokolwiek popsuć bo jak mrówka może zburzyć mrowisko?, ale zawsze ta mrówka która jest świadoma tego że jest mrówką może pomagać tworzyć to mrowisko świadomie zamiast buntować się przeciw naturze rzeczy, to jest odwieczny cykl, dusza nie jest samodzielna - instrument ludzki już jest bardziej samodzielny, dlatego to wszytko tak ładnie współgra, patrząc na świat z perspektywy duszy - patrzysz jakby z perspektywy całości, a jedynie twoja świadomość niższego umysłu może mieć wątpliwości i czuć fatalizm, tak to jest zaprojektowane, zawsze jako dusza bedziesz mieć też poczucie indywidualizmu, nigdy nierozpłyniesz się całkowicie i to jest piękne, chcialbym tyle wyrazić ale słowa są takie płytkie. może dlatego niezależy mi aby się nimi zgrabnie posługiwać, bo przez prostote można trafić w sedno. moja rade to przestać się tak aferować wiedzą i zacząc doświadczać . Pozdrawiam wszytkich czytelników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piramidion
Poszukujący Drogi
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 17:08, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Szanuję Twoją sugestię i dziękuję za interesującą dyskusję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven0m
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:28, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
miło mi:) ciesze sie na takie rozmowy, szczególnie gdy odczuwam ich efekty;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Forum Admin
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: U.K.
|
Wysłany: Nie 20:49, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Witam nowoprzybyłych
W ludzkiej naturze istnieje pewien przeszkadzający detal. Jest to zdolność do zapominania podczas dyskusji ,iż spierając się o pogląd łatwo dać się wciągnąć w spór z głoszącym ten pogląd adwersarzem . Dbajmy by przekonania nie nabierały wartości większej niż sam przekonany o ich słuszności. To właśnie w takich „miejscach” umysł genetyczny powoduje dysonans i rozstrojenie . Bądźmy czujni , czujni siebie samych.
Aby zmieniać i kształtować to, czym wydaje się nam że jesteśmy, musimy wpierw zdać sobie sprawę –czym jesteśmy.
Zewnętrznych dróg „poznania” określono wiele. Tych właściwych do tej pory nie odnaleziono. Czy wiara we własną siłę i podążająca za nią intencja może być odebrana jako jedna z takich dróg?- możliwe, ale czy poddanie się jakiejkolwiek idei i zezwolenie by owa idea kształtowała nasze życie czyniąc je pozbawionym wpływu na nią , podporządkowując i tym samym ustanawiając jej wartość nadrzędną tracąc z oczu Pierwotny Zamysł, może być wypaczeniem?
Tak, to całkiem możliwe . Obserwuje to co dnia. Bez względu na wartość przekonań ludzie potrafią oddać za nie życie. Ale jeśli zaczynasz mieć trochę większe pojęcie o tych mechanizmach ( bo czym też sa przekonania na jakikolwiek temat nie poparte osobistym doświadczeniem?)- to odkrywasz bezzasadność utrzymywania opinii, trącących konserwatyzmem ezoterycznym . Proponuje więcej własnego tchnienia w posty.
Przytoczę słowa Manifestu Suwerennej Całości.
Kroczenie naprzód prowadzi cię do Prawdy głębszej niż twoje przekonanie o niej
Zdolność pojmowania świata jest adekwatna do stopnia pojmowania Jaźni (Siebie)
Więc zacznijmy tworzyć , odnajdywać porozumienie.
Najpierw człowiek , potem sprawy, zdania , przekonania...to taka dygresja odnośnie rozwijającej się dyskusji.
Pozdrawiam Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven0m
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:42, 13 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
zgadzam się, dlatego wole rozmawiać z ludźmi niż z ich poglądami:)
czasami tak się dzieje jak powiedziałeś, ludzie przyjmują pewne idee, ślepo w nie wierzą , niemając pojęcia czym one są naprawde.
Wracając do głównego tematu dyskusji, moim zdaniem najlepsze co możemy zrobić to stale rozwijać swoje wewnętrzne postrzeganie jaźni. Następnie powinniśmy łączyć się i pracować wspólnie jeżeli cele naszej misji są podobne, a gdy ktoś uzyskał połączenie z duszą nastepnie z wyższym umysłem to bez problemu zna swoje cele:). Pozdrawiam i zachęcam do pisania ps. polecam Jogasutry Patandżalego jeżeli ktoś ma problem z wyciszeniem,świetna sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|