Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

O której godzinie ćwiczycie Rytuały Tybetańskie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wpływ Rytuałów na codzienne życie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
oliver
Uczestnik
Uczestnik



Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: Wto 2:36, 06 Gru 2011    Temat postu: O której godzinie ćwiczycie Rytuały Tybetańskie

Witam Wesoly

Ja ćwiczyłem pomiędzy 19.00 - 21.00
Ale jak już pisałem, z powodu nadmiaru energii, nie pozwalającej na sen, zmuszony zostałem do zmiany godziny ćwiczeń...
Teraz ćwiczę pomiędzy 08.00 - 09.00
Ale... prawdę mówiąc lepiej mi wychodziło wieczorem...
Rano mam takie uczucie, że robię to "na chybcika"
Raz próbowałem o 05.00 rano, ale to było po nieprzespanej nocy po
wieczornych ćwiczeniach...Wesoly

Jak WY ułożyliście swój czas, aby spokojnie wykonywać Rytuały?

pozdrawiam Wszystkich Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula
Poszukujący
Poszukujący



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 17:56, 06 Gru 2011    Temat postu:

Witaj
Ja ćwiczę przeważnie między 6.00 a 7.00 rano, w wekendy miedzy 10.00 a 11.00. Wieczorem nigdy nie ćwiczyłam bo mi się po prostu nie chciało Wesoly a rano dobrze robią na obudzenie się.

Pozdrawiam Wesoly
anula


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ania760
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:18, 06 Gru 2011    Temat postu:

Witajcie
Ja niestety nie mam stałej pory do wykonywania rytów ze względu na pracę więc różnie to bywa -raz rano raz wieczorem.Na szczęście nie mam problemów z zaśnięciem ,oczywiście nie ćwiczę tuz przed położeniem się do łóżka .

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oliver
Uczestnik
Uczestnik



Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: Sob 3:26, 10 Gru 2011    Temat postu:

Witam,

i dziękuję za Wasze odpowiedzi...
Jak na razie ćwiczę bez zmian,
ale planuję przenieść Rytuały na jeszcze wcześniejszą
godzinę...

Ćwiczę sobie codziennie, regularnie pełen zapału...
Na forum zaglądam codziennie, aby zobaczyć co się dzieje...Wesoly

Myślami jestem z WAMI wszystkimi Wesoly

pozdrawiam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula
Poszukujący
Poszukujący



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 1:32, 11 Gru 2011    Temat postu:

Witajcie
Ja również ćwiczę codziennie z zapałem. Chociaż czasami się nie chce kiedy ponuro na dworze i brakuje słońca. Wtedy wyobrażam sobie że jestem ponad chmurami gdzie słoneczko zawsze świeci swoim cudownym złotym blaskiem Wesoly
Oliver jak idzie wirowanie ? na pewno robisz postępy Wesoly
Również codziennie zaglądam na forum i jestem myślami z Wami Wesoly

Pozdrawiam wszystkich cieplutko Wesoly
anula


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oliver
Uczestnik
Uczestnik



Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: Nie 22:42, 11 Gru 2011    Temat postu:

aaaaaaaaaaaa........
Witam Cię Anula...Wesoly

Zaskoczyłaś mnie...Wesoly
Czy są jakieś postępy...?
hmmm...
Zacznę od tego, że postęp na pewno jest,
ale powiedziałbym, że ma on dwie twarze...

A to znaczy mianowicie, iż... kiedy obracam się szybko...to..jest
fajnie.
Po zakończeniu obrotów zatrzymuję się w miejscu...
i po zamknięciu oczu stoję równo iiiiiiiiii... wirem
w kształcie trąby powietrznej..Wesoly unoszę się w górę,
dokąd..? nie wiem, bo jeszcze nie doleciałem Wesoly
ale uczucie jest spoko i podoba mi się....

Natomiast kiedy obracam się bardzo szybko,
to wrażenie jest mniejsze, bo sporo uwagi poświęcam na
wyrównanie błędnika i tak jak w poprzedniej wersji zatrzymuję się
mówiąc umownie,
twarzą na wprost, "punkt dwunasta",
zaś w drugiej wersji po otwarciu oczu,
okazuje sie, że stoję z twarzą
nakierowaną na "dziesięć po" Wesoly
Wrażenia są słabsze, bo bardziej skupiam się
na utrzymaniu równowagi i zatrzymaniu w odpowiednim momencie...

Także póki co, obracam sią "lajtowo" Wesoly, bo to
daje mi większe zadowolenie i świadomość dobrze
wykonanego ćwiczenia...

A tak wogóle to chciałbym przesunąć Ryty na 05.00 rano...
jest jednak małe ale... przy moim kocio-nocnym trybie
życia chodzę spać około 03.00, a wstaję po 08.00...no i
nijak mi ta 05.00 się w to wszystko, na razie, nie wpisuje...

Jestem jednak dobrej myśli, bo nie takie rzeczy
w swoich życiach przesuwałem, na odpowiednie dla
nich miejsca...Wesoly

pozdrawiam Cię Anula Wesoly

i Wszystkich, którzy to czytają Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula
Poszukujący
Poszukujący



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 14:04, 13 Gru 2011    Temat postu:

Witaj Oliver
Ja obracam się z prędkością taką mniej więcej 3-4 obroty na wolnym wdechu i 3-4 obroty na wolnym wydechu. I wtedy jak się zatrzymam i zamknę oczy czuję właśnie taki wirowy ruch w górę , czasami wydaje mi się że widzę jakby taki spiralny ogon odchodzący od nóg w dół ( jaki zostawia samolot na niebie ) coś w tym stylu Wesoly
Przy wolniejszym wirowaniu odczucia są o wiele słabsze a z kolei przy szybszym wirowaniu trudno utrzymać pion Wesoly i można zdemolować pokój albo siebie Mruga

Może kiedyś spotkamy się na orbicie Mruga

Pytanie o postępy dotyczyło tego jak sobie radzisz z zawrotami głowy. Czy już minęły.

Pozdrawiam słonecznie bo u nas coś ponuro dzisiaj
anula


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oliver
Uczestnik
Uczestnik



Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

PostWysłany: Śro 2:12, 14 Gru 2011    Temat postu:

Witam,

Cię Anula Wesoly


tak, w zasadzie mogę powiedzieć, że
zawroty głowy mi minęły, bo jest jeszcze
bardzo krótki moment, kiedy je odczuwam,
ale jest to, w porównaniu do wcześniejszych zawrotów,
"bułka z masłem",
za to pojawił się nowy, jeden wielki zawrót głowy,
przedświąteczny...Wesoly
Z tym chyba sobie gorzej radzę...Wesoly

Ale, jeszcze nie tonę, płynę, widząc zbliżający się brzeg...
I tego życzę wszystkim uczestnikom tego Forum,
jeżeli musimy być przedświątecznie zakręceni,
to bądźmy pozytywnie...

pozdrawiam WSZYSTKICH


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ash
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:03, 23 Lut 2012    Temat postu:

Witam!
Słyszalam, ze najlepiej wykonywac ryty na czczo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula
Poszukujący
Poszukujący



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 19:05, 23 Lut 2012    Temat postu:

Witaj Ash Wesoly
Najlepiej ćwiczyć na czczo czyli z rana przed śniadaniem.Nigdy nie ćwiczymy z pełnym żołądkiem. Nie tylko rytów ale i innych ćwiczeń. A dlaczego to chyba wiadomo Mruga bo można się pozbyć śniadania Mruga a tego nikt by nie chciał. Możesz też ćwiczyć wieczorem dwie godziny po posiłku.
Ja ćwiczę rano wypiwszy najpierw szklankę wody z miodem i cytryną. A po rytach śniadanie Wesoly
pozdrawiam
anka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ash
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:50, 24 Lut 2012    Temat postu:

Ok- jasne:) dzięki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Wpływ Rytuałów na codzienne życie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin