Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bart
Myśliciel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Warszawa/Ursynów
|
Wysłany: Wto 23:32, 13 Cze 2006 Temat postu: Sampoczucie a ruch |
|
|
Zastanawiam się nad tymi wszystkimi rytuałami, ruchami i pozycjami nie tylko tybetańskimi. Pomijając sprawy energetyczne, jest coś co charakteryzuje wiele systemów. Czy nie uważacie, że chodzi o to żeby wprawić w ruch jak najwięcej partii mięśni.
I może to jest właśnie tajemnica długowieczności. Od pewnego czasu obserwuję znajomych. Prowadzący siedzący tryb życia są bardziej marudni i mają gorsze samopoczucie. Ci, którzy zaczynają się w jakikolwiek sposób regularnie ruszać od razu się zmieniają. Zaczynają wyglądać zdrowo i na pełnych energii.
Ruch, tutaj jest cała magia. Dotrzeć „ruchem” do każdej części ciała. Tajemnica stoi przed nami otworem. Są lepsze i gorsze formy ruchu, ale wszystkie działają pozytywnie.
Czy więc można wnioskować, że przez poruszone partie ciała lepiej płynie energia? Prosiłbym o pomoc w wyciągnięciu wniosków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jabu
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Śro 20:04, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Witam
Masz rację, chodzi o ruch mięśni, pogłębione oddychanie i zmuszenie serca do cięższej pracy. Człowiek, który podjął jakąś formę aktywności fizycznej czuje się i wygląda lepiej, niż przed ćwiczeniami-to nie ulega wątpliwości. Jest jednak jedno ale: otóż można się zaćwiczyć na śmierć, biegać maratony i dźwigać po 200 kilo, ale nie osiągnie się efektów odmładzających, które dają nam rytuały, lub inne tego typu ćwiczenia (uważam, że są takie). Ja, np. po 9-ciu miesiącach codziennej praktyki zauważam, że ciemnieją mi włosy-bardzo powoli, ale jednak. Nie chcę być źle zrozumiany; cenię każdą formę ruchu, lecz wydaje mi się, że pewne ćwiczenia dają ćwiczącym jeszcze coś..swego rodzaju bonus
pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sosnowiczanin
Myśliciel
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:14, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nie zgodzę się. najważniejszy jest przepływ energii.
pewne miesnie by taki przplyw byl njalepszy powinny byc napiete a niektore luźne.
w tych rytach wazny jest tez uklad i ruch sciegien, do ktorych chinczycy przywiazeywali znaczna uwage
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
Myśliciel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Warszawa/Ursynów
|
Wysłany: Czw 14:29, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się. Ruch jest jedym z elementów. Działa sam z siebie lepiej lub gorzej. Faktem jest, że można dużo ćwiczyć i osiągnąć niewielki rezultat.
Ruch + to coś. Przdałaby nam się osoba ze zdolnością obserwacji (widzenia?) energii. Podobno takie osoby istnieją.
Jesteście sobie w stanie wyobrazić jak można dopracować ćwiczenia mając przy sobie takiego obserwatora ? Myślę, że na takiej zasadzie działali mnisi tybetańscy tworząc zestaw rytuałów.
Oczywiście wszelkie czytające to osoby posiadające umiejętność widzenia zachęcam do współpracy, bo to lepsze od zgadywania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jabu
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Czw 23:10, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Z fotografią kirlianowską można pokombinować, lub zrobić zdjęcie aury-przed rytuałami i po. Dla porównania można zrobić zdjęcie przed zwykłymi ćwiczeniami i po nich. I szczerze mówiąc, wolałbym żeby była różnica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
Myśliciel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Warszawa/Ursynów
|
Wysłany: Czw 23:16, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jest to rozwiązanie. W takim razie poszukujemy instytutu lub osoby prywatnej, w której posiadaniu jest kamera kirlianowska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jabu
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Sob 12:16, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pierwsze lepsze targi ezoteryczne, lub coś w tym stylu i masz tam przynajmniej jedno stanowisko do fotografowania aury. Problem leży gdzie indziej: po pierwsze możliwość poćwiczenia tak, żeby nikt nie przeszkadzał i nie wzbudzać sensacji, po drugie grupa kilku osób, żeby wyniki były chociaż trochę wiarygodne, po trzecie koszty i po czwarte-co się stanie, jak się okaże, że 15-sto minutowy trening obwodowy daje takie same zmiany na zdjęciach, jak rytuały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
Myśliciel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Warszawa/Ursynów
|
Wysłany: Sob 15:20, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jabu napisał: | Pierwsze lepsze targi ezoteryczne, lub coś w tym stylu i masz tam przynajmniej jedno stanowisko do fotografowania aury. |
Tutaj jest potrzebna kamera kirlianowska, a ja słyszałem że na takich targach są jakieś dziwne patenty które fotografują na innych zasadach, dając w rezultacie coś takiego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Natomiast urządzenia kirlianowskie dają efekt wydostającego się z organizmu gazu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Artykuł na ten temat.
[link widoczny dla zalogowanych]
Trudno ocenić kto ma rację, ale na czymś trzeba bazować
jabu napisał: |
Problem leży gdzie indziej: po pierwsze możliwość poćwiczenia tak, żeby nikt nie przeszkadzał i nie wzbudzać sensacji, po drugie grupa kilku osób, żeby wyniki były chociaż trochę wiarygodne, po trzecie koszty |
Stoimy na tym samym. Trzeba mieć kamerkę/aparat kirlianowski na własność lub na parę godzin. Nie widzę mozliwości zeby robić takie doświadczenie w tłumie ludzi gdzieś między stolikami
jabu napisał: | i po czwarte-co się stanie, jak się okaże, że 15-sto minutowy trening obwodowy daje takie same zmiany na zdjęciach, jak rytuały? |
Ja bym się nie bał sprawdzenia tego. Zawsze można analizować głębiej temat i odkryć więcej. O byćmoże aura po rytuałach będzie doskonalsza jakościowo? A nawet jak nie, to jest dobra metoda na wykonanie pierwszego kroku w kierunku analizy wpływu ruchu na organizm.
Ah i jeszcze sugestia dla sponsora
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jabu
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Sob 16:35, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Byłem ładnych kilka lat temu na takich targach i i były chyba dwa stanowiska. Na jednym mieli aparat kirlianowski i robili zdjęcia opuszków palców, oraz ten robiący kolorowe zdjęcia "aury"; tak przynajmniej mnie przekonywano. N drugim mieli tylko aparat do robienia tych kolorowych. Cała procedura trwała kilka minut, ale ceny były wariackie zupełnie. Ale, rzeczywiście..jest to chyba najlepsza metoda dowiedzenia się czegoś o rytuałach. Najwyżej straci się złudzenia..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
Myśliciel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Warszawa/Ursynów
|
Wysłany: Sob 16:57, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
jabu napisał: | oraz ten robiący kolorowe zdjęcia "aury" |
Wg dr. Chalko, aparat ten używa triku fotograficznego. Kamera ma źródło światła, które świeci na film. Intensywnosć i kolor tych świateł kontrolowane są poprzez pomiar rezystancji skóry. Podczas wykonywania zdjęcia człowiek trzyma elektrody w rękach. Jeżeli odsunie się z zasięgu pola widzenia apartatu i tak na zdjęciu wyjdzie aura
jabu napisał: | Ale, rzeczywiście..jest to chyba najlepsza metoda dowiedzenia się czegoś o rytuałach. Najwyżej straci się złudzenia.. |
Rytuały napewno działają korzystnie. Na zdjęciu wyjdzie silniejsza aura. Mimo wszystko eksperyment jest warty wykonania. Analizując zdjęcia można wyciągnąć wiele interesujących wniosków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sosnowiczanin
Myśliciel
Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:32, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
cóz, zaliczam sie do osob dobrze czujacych/ czasmi widzacych energie...
wg obserwcji ryty przedstawiaja sie tak:
1: nie orbie bo nie amm miejsca w pokoju ... ale jaklporobie dluzej to czakiera korony fajnie dziala, jak to ktos juz to chya gdzies napisal, czuc sie wyższym
2: zaczyna sie zabawa . intensywnie zbierana jest energia z otoczenia
daltego ten ryt wykonuje w ilosci duzo wiekszej niz reszta
3: wrota nahuala. nie wiem jak ale zmodyfikowalerm ten ryt i energia po prsotu szaleje
trzeba miec doba klondycje energetyczna (ktora zaczyanm miec, nie am to jak buddyzm )zeby nie uszkodzic sobie czakiery korony. nagroda : kilkunasto sekundowe wizje , cialo pozbywa sie bloków ( >>>> jest to z pewnoscia jeden z pierwotncyh spsobó na uzyskanie pozycji jogi i tensegrity )
4,5 - rozprowadzenie chi po calym ciele ( > >>> czyli ich przeznaczenie 'tajemne' ciagle pozostaje takowe : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bart
Myśliciel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Warszawa/Ursynów
|
Wysłany: Sob 23:08, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
sosnowiczanin napisał: | cóz, zaliczam sie do osob dobrze czujacych/ czasmi widzacych energie...
|
Cześć sosnowiczanin. Interesujące obserwacje. Jeżeli jeszcze coś "rozpracowałeś" to podziel się informacją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven0m
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 23:34, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a ja polecam także ćwiczenia Falun Gong
[link widoczny dla zalogowanych]
a także, wielki cykl opisany w eseju 4 filozofii wingmakers
(potrzebna muzyka wingmakers chamber 18-24)
marzy mi się taka grupka badająca właśnie energetyczne fukncje systemów pracy z ciałem, takich jak
tensegrity
rytuały tybetańskie
falun gong
joga itd
żeby odnaleźć perełki
oczywiście dla każdego na dany moment inne ćwiczenia są wskazane
ale myśle, że są mocniejsze i słabsze a tylko wgląd we wszystkie systemy osób czujących/widzących pozwoliłby wyłonić faworytów
pozdro
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinddevil
Forum Admin
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 14:40, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Swojego czasu myślałem nad projektem, który gromadziłby w jednym miejscu systemy pracy z ciałem/sobą o których wspomniał Ven0m. Jednak to zadanie przerastające możliwości, a tym bardziej moje kompetencje - tutaj trzeba grupy entuzjastycznie nastawionych osób. Wpływ ćwiczeń na organizm jest bezsporny, na pewno ciekawie by było posłuchać ludzi, którzy widzą subtelne energie. Czuje chyba każdy
p.s. może ktoś ćwiczył, lub wie coś więcej na temat systemu nishi? Jakoś niewiele informacji można znaleść w internecie o tym systemie. Z tego co pamiętam wspominał o nich p.Tombak w jednej ze swoich książek. Poza tym cisza. Znalazłem jedynie anglojęzyczną stronkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Samopoczucie zawsze się poprawia, jeśli człowiek jest aktywny, bo ruch to życie. Właśnie idę trochę popracować nad sobą, bo ostatnio zaniedbywałem swój organizm, oj zaniedbywałem
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbyszek
Poszukujący
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Śro 10:30, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro forum ma się zapaść, to dołażę jeszcze swoje na dobranoc:(. Nie zwracałem uwagi na ratualy, gdyż nie interesowały mnie propozycji, dające gotowe rozwiązania. Moge sam jednak sporo wywnioskować, z paru waszych wypowiedzi. Rytuały muszą sporo wnieść w życie człowieka.
Mówiąc o korzyściach, winno się mieć na uwadze raczej współdziałanie w harmonii ciał niefizycznych. Aparat tutaj nie potrzebny☺
Sporo łez się leje o ich wyjaśnienie, czy są wydumana bzdura, czy czymś realnym. Pomijając te dyskusje, dobrze wiedzieć ze one zapełniają nasz umysł treścią, określając jakość naszej jaźni.
Ciała subtelne wykonują mnóstwo ruchów, potrafią się nawet od nas uwolnić, stajać źródłem wielu naszych nieszczęść. Świadomy ruch, wykonywany w koncentracji, łączy je w harmonijna całość, scala je, uniemożliwiając im samodzielne fikanie w samopas.
To jest chyba największą zaletą rytuałów tybetańskich. Koncentracja uwagi na rożnych częściach ciała, wprawianie ich w ruch co łączy je we wspólnym działaniu.
Mamy rożne organy w ciele fizycznym, które w zależności od okoliczności zwiększają lub osłabiają swoją aktywność. Praca z nimi jest bardzo ważna, gdyż od ich sprawnego działania zalezą nasze niefizyczne sfery duchowe.
W Tybecie śledzili te zjawiska spory czas, liczyć wiec można , ze są solidnie opracowane dla tych w Tybecie. Jedyne co warto byłoby w nie wprowadzić, to uwzględnić nasze obecne potrzeby. Rytuały dla współczesnego człowieka byłyby prawdopodobnie trochę inne, pomagające mu przetrwać w obecnym świecie, sprawniej pracować w konkurencji i realizować indywidualne cele.
Czym są ciała niefizyczne? Zwróćcie uwagę na rodzaje doznań w przypadku zaburzeń koordynacji ciała fizycznego, mowa o myśleniu o ruchu i odczuwaniu tego ruchu, jakiegoś wirtualnego ciała, to właśnie one, to są te subtelne ciała o których mowa, dające się postrzegać nawet lekarzom.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zbyszek dnia Śro 10:42, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|