Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
komuk
Gość
|
Wysłany: Śro 22:03, 03 Kwi 2013 Temat postu: podobienstwa rodem z holywood |
|
|
Witam Wszystkich bardzo.
Zauważam podobieństwa pomiedzy obrazami wm a tworczością holywood'skich reżyserów.
Czy ktos z Was widział film "John Carter" ?
Czy ktos może mi powiedzieć, dlaczego jest w nim wiele podobieństw zawartych w fabule filmu w porównaniu do filozofii wm?
Na przykład "Terkowie" mitologiczna Rasa kapłanów pracujacych na planetach i korygujacych bieg wydarzeń na nich , nie przebierajac w srodkach. Dlaczego ich ubiór jest tak podobny do "ubioru" postaci z gołębiem wplecionym w głowe jednego malowideł wm?
Czy tez dialogi, gdy John Carter zostaje pojmany i przewozony jakims powozem przez zatłoczone ulice marsiańskiego miasta. Bardzo przypominaja te z wyjątków z filozofii, sa nawet utrzymane w podobnym tonie pełnym władzy i patosu.
Czy to wszystko może byc powiazane?
Czy tez w jakis sposób materiał wm jest na przeróżne sposoby ukrycie powielany.
Czy tez autorzy wmm czerpali z juz istniejacych powieści i nowel napisanych i pozastawionych nam , na przestrzeni ostatnich 2 stuleci ?
Czy ktos z Was zastanawiał sie nad tym wcześniej?
dziękuje za odpowiedzi.
komuk
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sumo
Gość
|
Wysłany: Pon 18:15, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
WYDAJE MI SIE ZE PODOBIENSTWA NIE SA PRZYPADKOWE.PO PROSTU TO CI SAMI LUDZIE TWORZA TYLE SCENARIUSZY I OPOWIADAN NA FANTASTYCZNE TEMATY.
NA PEWNO TYSIACE EROZNYCH SCENARIUSZY JEST PISANYCH I WYSYLANYCH Z CALEGO SWIATA DO HOLYLUDU ALE MYSLE ZE WYBIERANE SA TE, KTORE PASUJA DO JAKIEJS WIZJI CZY NADRZEDNEGO SCENARIUSZA.
OPINIUJA TO JACYS LUDZIE ZE SCISLEGO KREGU WLASCICIELI MEDIOW.
TO CHYBA NIE TRZEBA PISAC "JACY" LUDZIE SA WLASCICIELAMI...
JA WIDZIALEM PODOBIENSTWO W SCENCE NA TYM OKRECIE POWIETRZNYM ZASILANYM SWIATLEM, KIEDY TERKOWIE POJAWIJI SIE PODCZAS BITWY I PRZESADZILI JEJ WYNIK NA KOZYSC SATTANA(ZASTANAWIAJACE JAK TO IMIE PRZYPOMINA ZNANE OD WIEKOW IMIE. WYSTARCZY POWIEDZIEC..)
MOIM ZDANIEM WINMAKERS TO TEN SAM NURT KLAMLIWEJ PROPAGANDY UBRANEJ W TWORCZE ZWROTY.
CO O TYM MYSLISZ KOMUK?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:11, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ja mysle ze moze nie tyle klamliwa propaganda,co forma budowania wirtualnej scenerii w sieci internetu.Wszyscy chca zaistniec na swoj sposob.
A wracajac do filmu,bo o film pytam,to "Ternowie" zeszli w trojosibowym skladzie na ten statek.Ta scena jest lub ma jakies podibienstwa z wmm.Bo wystepouja tu przedstawiciele rasy centralnej, tez w skladzie trzech.Wyczytalem nawet to dlaczego tak a nie inaczej.Mnie interesuje jak i dlaczego tyle tych podibienstw no szatan
Czesto przewija sie ta postac w fabulach...
dziekuje za odpowiedz i czekam na wiecej
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
sumo
Gość
|
Wysłany: Wto 19:13, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
a wracajac do srawy internetu, to dziwnie sie sklada, ze powstalo interaktywne forum pod administrowaniem M.H. i nie jest tlumaczone na zaden inny jezyk procz angielskiego. Mogliby napisac jakis fajny interfejs dla nieoczytanych A tu nic.
NIewatpliwie jest to ta platforma wymiany jaka zapowiadal James kilka lat temu. Trzeba przyznac ze maja cierpliwosc nie-do-pobicia ;)Tylko ze za darmo tyle lat "wierni" prowadzili blogi, strony fora i teraz, gdy widza jak komercyjne stalo sie wm to moze byc im przykro...ale wracajac do filmu
Jeszcze przypomnialo mi sie to, jak wlasnie w tym powozie uwieziony przez Terna John Carter prowadzi dyskusje.
Tern mowi ze sluzy jakiejs bogini..chyba tak bylo, i mowi ze nie dotycza go rozterki ludzi, jest ponad to. Po prostu przekazuje to, jak wazna jest dla Ternow wlasna praca, a jak niewiele warte jest zycie ludzi.
Dla mnie moral oczywisty-niezaleznie od wladza, zawsze prowadzi ona do wypaczen:) Cos nmi sie przypomnie to sie odezwe
cze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:13, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mi spodobało się co innego .Gdy John Carter mówi do tego Terna, że być może i jest wiecznym,ale nie jest nieśmiertelnym-"..zabiłem jednego z was..."-beszczelnie mówi
Jego błyskotliwa odwaga osobiście mnie urzeka
Fajna była scena ,kiedy w zamieszaniu Tern zmienił postać imitujac wygląd księżniczki,ale został rozpoznany i już prawie ciętymieczem,ale uszedł z.życiem "teleportuj&c się ...i było widać ,żebał się śmierci.
Oczywi$cie można wyłapać masę podtekstów w całym filmie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
komuk
Gość
|
Wysłany: Pon 17:33, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Moim głównym pytaniem jest nadal wszystko to, co w jakikolwiek sposób wiąże się z wingmakersami czy też jamesem.
To mnie interesuje.Prosiłbym o nie rozwijanie tematu o poboczne wątki a raczej skrupulatnym przeanalizowaniu podobieństw.
Ponownie proszę by Użytkownicy posiadajacy umiejętności wyłapywania szczegółów porównali istniejace juz w filmie John Carter i innych współbrzmiące i pokrewne rozwinięcia scenariusza czy tez zdięć z planu.
Jest w/w filmie wątek "dziewieciu promieni"
To też jest warte odnotowania.
pozdrawiam Dyskutantów
komuk
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|