Autor Wiadomość
jabu
PostWysłany: Sob 22:14, 10 Paź 2009    Temat postu:

A, ja znalazłem ciekawy artykuł w jednej z bydgoskich gazet. Nie wiedziałem gdzie go wcisnąć, wiec może tu:

Plazmowe stworzenia w chmurach?

Tadeusz Oszubski, Piątek, 9 Października 2009



Sensacyjne odkrycia naukowców stawiają w nowym świetle hipotezę wskazującą na to, że w atmosferze żyją organizmy z plazmy. To, co uczeni uważali do niedawna za ekstrawagancję, może okazać się faktem.


Kula plazmy wytworzona w laboratorium.
Naukowcy z Weizmann Institute i Goddard Space Flight Center ujawnili, że pod koniec stycznia tego roku odkryli nowe cząstki, wpływające na tworzenie się chmur. Zdaniem tych ekspertów, chmury to nie tylko skupiska cząstek pary wodnej miotanych wiatrem. Co w tym sensacyjnego?


Po pierwsze, uczeni postawili hipotezę, że chmury są kształtowane przez zjonizowaną plazmę. Szczególnie dotyczy to chmur burzowych, które okazują się nie być generatorami elektryczności, tylko biernymi elementami, wędrującymi po obwodzie planety jako samoładujące się kondensatory. Po drugie, to nowe spojrzenie na przyczynę powstawania piorunów, bo według nowej koncepcji, energia wprowadzona do „pamięci” chmury jest z niej wyrzucana jako błyskawica. Po trzecie, za tym wszystkim stoi wpływ nowo odkrytych cząstek, które tworzą strefy wypełniające przestrzeń powietrzną wokół chmur.


Strefy tajemniczych cząstek


- Skutki wpływu tej strefy nie są uwzględniane w powszechnie stosowanych komputerowych modelach oceny wpływu aerozoli na klimat - twierdzi dr Ilan Koren z Weizmann Institute.

Z ustaleń badaczy wynika, że pole elektromagnetyczne poniżej chmur burzowych wzrasta do 10 tys. woltów na metr - system ten działa jak kondensator. W tych warunkach tworzy się prawdziwa powódź jonów, przemieszczających się do chmur i z nich, co kształtuje strefy tajemniczych cząsteczek. W tym fizykochemicznym piekle powstaje zjonizowana plazma.

Dochodzi tam także do innych jeszcze, wciąż nieznanych procesów. Prawdopodobnie mają one związek z kolejnym sensacyjnym odkryciem dokonanym przez międzynarodowy zespół naukowców z Instytutu Maksa-Plancka i Uniwersytetu w Sydney, kierowany przez prof. Wadima Cytowicza z Instytutu Fizyki Rosyjskiej Akademii Nauk. Ci eksperci ustalili, że w plazmie powstają formy przypominające żywe organizmy!

Zespół prof. Cytowicza badał zachowanie struktur nieorganicznych w plazmie. Nauka zakładała dotąd, że cząsteczki w plazmie są bardzo słabo zorganizowane. Nowe analizy wykazały jednak, że gdy ładunki elektryczne zostają odseparowane i plazma się polaryzuje, dochodzi w niej do samoorganizowania się cząstek. Cząstki te łączą się samoistnie w struktury przypominające... helisę DNA!

Członowie zespołu prof. Cytowicza dowodzą, że tak powstałe w plazmie łańcuchy helis przyciągają się wzajemnie. Te nieorganiczne helisy nie tylko oddziałują na siebie, ale też przechodzą zmiany podobne do zachodzących w DNA lub w białkach. Plazmowe helisy mogą się dzielić tak, że tworzą dwie identyczne kopie oryginalnego łańcucha, z kolei te kopie wpływają na sąsiednie łańcuchy. Eksperci zaobserwowali też swoistą ewolucję nieorganicznych helis w plazmie. Mniej trwałe struktury rozpadają się, a te bardziej solidne pozostają i są aktywne.

- Te złożone, samoorganizujące się struktury plazmowe wykazują wszystkie cechy, które pozwalają zakwalifikować je jako nieorganiczną żywą materię - stwierdził prof. Cytowicz. - Są one autonomiczne, reprodukują się i ewoluują.

Zdaniem odkrywców tego zjawiska, warunki odpowiednie do powstania takich struktur są bardzo często spotykane w kosmosie. Plazma powstaje w sposób naturalny również na Ziemi, na przykład w chmurach, jak ustalili eksperci z Weizmann Institute i Goddard Space Flight Center.

Jeśli struktury nieorganiczne mogą w pewnych warunkach zachowywać się jak związki organiczne, to możliwe jest, że w górnych partiach atmosfery, wśród chmur, istnieją takie plazmowe stworzenia. Na taką możliwość już przed laty wskazywali badacze, uznawani do niedawna przez naukę za nieodpowiedzialnych.

Bessor był pierwszy

Pierwszym, który postawił hipotezę na temat żyjących w atmosferze latających organizmów z plazmy był Amerykanin, John P. Bessor z St. Thomas w Pensylwanii. W 1947 roku Bessor przedłożył siłom powietrznym USA swoją hipotezę, tłumaczącą obserwowanie takich anomalii, jak piorun kulisty czy UFO.

Po nim temat ten podjęła hrabina Zoe Wassilko-Serecki, Doris Le Vesque z Joshua Tree w Kalifornii oraz H. D. Clarke, emerytowany nauczyciel fotografii, a także Richard Toronto z Kalifornii oraz Trevor James Constable.

Zaskakujące odkrycia zespołu prof. Cytowicza i grupy ekspertów z Weizmann Institute i Goddard Space Flight Center stawiają dziś w nowym świetle hipotezę Bessora i jego kontynuatorów.



Niedawno przeczytałem sobie "Światopogląd Różokrzyżowców" Maxa Heindla, gdzie sporo pisano o różnych formach życia, w zależności od tego na jakiej "fali życia" dane istoty się znajdują. Czyżby potwierdzenie starych, alchemicznych nauk?

jabu
ven0m
PostWysłany: Czw 13:58, 29 Gru 2005    Temat postu:

masz racje, nie ma co mieszać pojęć
sosnowiczanin
PostWysłany: Czw 12:48, 29 Gru 2005    Temat postu:

nie. to tak akby zasugeroac że żywioł/pierwiastek ognia to PŻ.
ven0m
PostWysłany: Śro 19:08, 28 Gru 2005    Temat postu: Pierwiastek Eteru

Ciekawi mnie jak to odbieracie , Pierwiastek Eteru - Akasha
czyż nie jest to Pierwsze Źródło?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group