Strona Główna
|
Szukaj
|
Użytkownicy
|
Grupy
|
Galerie
|
Rejestracja
|
Profil
|
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
|
Zaloguj
Forum Ryty tybetanskie Strona Główna
->
Rozmowy ogólne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Rytuały tybetańskie
----------------
Postawy, technika ruchu, przygotowanie-
Jak zacząć?
Wpływ Rytuałów na codzienne życie
Kiedy nadejdzie kryzys i niechęć...
Ryty a ośrodki energii ciał subtelnych
Klub Przyjaciół 5 Rytuałów
Strony w tematyce 5 Rytuałów
Ogólnie
rozmowy o wingmakers
----------------
Filozofia
Poezja
Muzyka
Obrazy
Synteza
Lyricus
Życie z Głębi Serca
Wywiady z Nerudą
Zmiany na Ziemi i poza
Moje przemyślenia
Rozmowy ogólne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
NAGU
Wysłany: Czw 20:53, 25 Lis 2010
Temat postu:
Dokończ zdanie
Ja też jestem zmęczony "swoim" ego , nie jesteś sam
.
Polecam Ci praktykować uczciwie pauzę kwantową , dobijesz "smroda" ; )
Peace
avatar888
Wysłany: Czw 20:28, 25 Lis 2010
Temat postu:
Zrobimy tak.
Od dzisiaj (a może od zawsze?) traktujcie mnie jak powietrze. Nie ma mnie. Ja sobie jeszcze trochę popiszę, bo nie lubię niedokończonych zadań. A potem sobie pójdę. Ostatecznie.
Nie zrozumiemy się, ja jestem już zmęczony Wami, a Wy mną.
Tak będzie lepiej dla wszystkich.
NAGU
Wysłany: Śro 22:44, 24 Lis 2010
Temat postu:
Avatar jest pewne hinduskie przysłowie :
"Gdy mędrzec wskazuje księżyc, głupcy patrzą na palec"
Zamiast patrzeć na ten "palec" spójrz na "księżyc" !!
Patrzenie na palec nie urzeczywistni "księżyca". Wake up !
Peace
avatar888
Wysłany: Śro 21:09, 24 Lis 2010
Temat postu:
Proszę bardzo. Wcale się o nią nie prosiłem.
Jolanta Niemczuk
Wysłany: Śro 14:31, 24 Lis 2010
Temat postu:
Dom podpalil alkoholik z mania. Strazak. Majacy dom wiekszy i nowszy od mojego. Bylam trzecia z kolei podpalona. Dowody byly niewystarczajace. Odpuscilam, bo pretensje by mnie zezarly.
Nie mam duzo pieniedzy. Chalupke kupilam ponad stuletnia z dwoma zgrzebnymi pokojami do uzytku i z koniecznoscia wieloletniej renowacji reszty pomieszczen po trochu, jak forsa skapnie.
Nie chciales popisac O SOBIE, bo pisales O NAS.
I zadawales pytania. Sadzilam, ze nie sa retoryczne.
To co ja tu napisalam i co napisali do mnie Inni uwazasz za maly temat sielankowy.
A co Ty piszesz, za temat wielki.
Poczules sie zaatakowany przeze mnie w sposob wyrafinowany.
Jestes szybki w wydawaniu ocen, glownie ujemnych i o tendencjach oskarzycielskich.
W zamiarze masz, by to co tu piszesz i robisz bylo stymulatorem wynurzen. Niestety ich tresc/poziom Ci nie odpowiada.
Mnie z kolei nie odpowiada Twoj sposob prowadzenia dyskusji.
No wiec ja przerwiemy...
"Celem jest odkrycie prawdy, wybudzenie ze świata ułudy, który potęguje w nas dezinformację i niewiarę, w to, co pozornie niedostrzegalne. Każdy, kto wierzy, znajdzie, to, czego szuka."
avatar888
Wysłany: Śro 5:42, 24 Lis 2010
Temat postu:
"Kiedy powiesz, że umierasz, ludzie zaczynają Cię słuchać, a nie tylko czekać, aż skończysz"
Jola zachowała się jak pierwsza lepsza telewizja komercyjna, która tworząc jakiś głupkowaty programik, ma w zamyśle dać ludziom rozrywkę. Zaś w domyśle, chodzi o to, by znaleźć idiotę, z którego wszyscy będą się śmiać, podbić dzięki niemu oglądalność i zarobić miliony na reklamach.
"Ale tak najprzedewszystkowniej to chodzilo mi o pokazanie, ze jak tylko wiemy, ze mozemy swoj problem przelozyc na inne barki - to to robimy. Zazwyczaj. Tak jak Avatar swoje pytania zadaje nam, nawet jak odpowiedzi tez w nich miewa zawarte"
Zrobiłaś kolejny podkop pod moją wiarygodność i sensowność, bez choćby chwili refleksji.
Ja nie zrzucam problemów na inne barki, bo nie ma takiej osoby, a już na pewno nie tutaj, która byłaby w stanie dać odpowiedź i ów problemy rozwiązać.
Wszystko, co tu robię i piszę, miało być w zamyśle stymulatorem wynurzeń. Ale widzę, że nie wychodzi.
wingmakers.fora.pl to odbicie Jamesa. Tu też się coś pojawiło, przez moment objawiło. Potem nastała cisza...
avatar888
Wysłany: Wto 20:49, 23 Lis 2010
Temat postu:
Dobra, dobra.
Jolu wspomniałaś o podpaleniu domu. Po co ktoś to zrobił? Czy gdyby mu było w życiu dobrze, to obchodziłoby go to, że Ty masz gdzieś tam swoje przyjazne cztery ściany? Nie. Wszystko zaczyna się od przegranych marzeń. Pieniądz niszczy ludzi. Jego brak niszczy ich jeszcze bardziej. Masz syna, gdybyś go nie miała, myślałabyś inaczej. Gdyby Twój mąż był inny lub gdyby go nie było, Ty także byłabyś inna.
Popatrz założyłem ten temat, bo chciałem sobie popisać o sobie. Odpowiadasz Ty i nagle wszyscy wyrażają uznanie i współczucie dla Ciebie. A przecież mogliby to zrobić na privie.
Takie jest to forum. To jedna wielka cnotowa sielanka. Wielkie tematy sio. Kochajmy się!!!!!!!!
Ech:(
Jolanta Niemczuk
Wysłany: Wto 15:02, 23 Lis 2010
Temat postu:
Kochani
Bardzo Wam dziekuje za uznanie i wsparcie Waszych zyczliwych energii.
Gwiazdo, Jolu i Radku
Ale tak najprzedewszystkowniej to chodzilo mi o pokazanie, ze jak tylko wiemy, ze mozemy swoj problem przelozyc na inne barki - to to robimy. Zazwyczaj. Tak jak Avatar swoje pytania zadaje nam, nawet jak odpowiedzi tez w nich miewa zawarte.
jolkaz
Wysłany: Wto 10:15, 23 Lis 2010
Temat postu:
Jolu jesteś bardzo dzielna-przesyłam Ci wszystkie cnoty w komplecie aby Cię wzmocniły.Życie czasem ciężko nas testuje ale zawsze wychodzimy wzmocnieni więc życzę Ci Jolu aby tak się stało u Ciebie
Buziaczki i powodzenia
Radek3500
Wysłany: Wto 4:51, 23 Lis 2010
Temat postu:
A tak się cieszyłem, że już spokojnie gospodarzysz na tej działce, a tu taka historia.
Podziwiam cię jednak za dzielność, a także, za dostrzeganie, iż jest jakaś szersza perspektywa. Życzę wszystkiego co najlepsze Jolu!
star777
Wysłany: Sob 16:36, 20 Lis 2010
Temat postu:
...
Jolanta Niemczuk
Wysłany: Sob 16:10, 20 Lis 2010
Temat postu:
I znowu mamy okazje sie przekonac, ze dwie osoby zanurzone w podobnych warunkach, wyraznie inaczej odbieraja swoja rzeczywistosc...
Widzisz, po wielu latach marzen 13 lat temu zamienilam mieszkanie wlasnosciowe na Gornym Slasku, na poprzesiedlenczy dom z ziemia na Dolnym Slasku.
Zamieszkalam w nim wraz z 9-letnim synem 8 lat temu. Byl sad, warzywnik, ozdobne krzewy i byliny, laka, kawalek lasu - wszystko prowadzilam ekologicznie. I byl kochany pies Charlie z azylu i wyratowane koty.
A 3,5 roku temu dom sie spalil. Podpalenie, sprawca nieznany.
I od trzech lat pracuje w Niemczech na nowy dom, jako opiekunka domowa osob tego potrzebujacych. Nieletniego syna musialam wziac do Niemiec, do jego ojca, bo samego nie moglam go zostawic.
Przezylismy trudna adaptacje do nowych warunkow, intensywna nauke jezyka w nowej niemieckiej szkole Michala.
I przezylismy odkrycie, ze tato zostal gleboko zaburzonym juz alkoholikiem. Syndrom agresywnego, ponizajacego macho, z maska teddy beera dla swiata.
W ostatnim roku przerwalam prace, by Michal jak najlepiej zdal testy pod koniec roku. I nie zarabialam na dach.
Od wrzesnia, z uwagi na dobre wyniki w przedmiotach scislych, wytypowany zostal do szkoly z internatem dla obcokrajowcow, gdzie ma mozliwosc zrobic mature i skonczyla sie jego i moja trauma z ojcem.
Pomagali nam w tym wychowawca, doradcy szkolni i urzednicy odpowiednich wydzialow.
Juz nie musze ze wzgledu na oslone Michala i pomoc w jego nauce, mieszkac razem z jego tatusiem.
Wlasnie wczoraj znalazlam prace w Niemczech, wraz z mozliwoscia zamieszkania w dwoch pokojach z kuchenka i lazieneczka na parterze, gdzie na ferie zjezdzac bedzie syn. Za mieszkanie i moje wyzywienie nie place. Fakt - jem malo
Podejrzewam, ze w korzystniejszej sytuacji pozwolilabym sobie na dluugie zanurzenie sie w przezywaniu tego po uszy, a ze tego nie zrobilam, to nie calkiem moja zasluga.
Bo sprowadzilam na swiat nowe istnienie i nie moglam sobie pozwolic na ten luksus, bo to nowe istnienie moglo liczyc w tym konkretnym przypadku tylko na mnie: nie mialam tego komu SCEDOWAC.
Czuje sie kawalkiem calosci doswiadczajacym przejsciowo jedna z niezliczonych kombinacji stanow istnienia.
Pozdrawiam cieplutko
avatar888
Wysłany: Czw 20:24, 18 Lis 2010
Temat postu:
Zadajcie sobie pytanie, po co Bogu Nasze życie? Po co mu ta emocjonalna bomba?
Mogliśmy być jedynie niezindywidualizowanym planem myślowym, czymś, co na prawdę się nie pojawia. Tymczasem, ON nafaszerował rzeczywistość totalnym synkretyzmem i zostawił Nas z tym gównem. Jakbyście się czuli, gdyby ktoś bez Waszej wiedzy umieścił Was w amazońskiej dżunglii i przy okazji obdarował Was wstrętem do wszelkiego robactwa...?
Jolanta Niemczuk
Wysłany: Czw 1:46, 18 Lis 2010
Temat postu: Re: Refleksje Niewolnika Matrycy
avatar888 napisał:
Każde przebudzenie posiada mikrosekundę odwagi. Reszta jest moim lękiem przed przegranym życiem, które na mnie spogląda. /.../Przymus stawiania siebie w roli kopanego?
avatar888
Wysłany: Śro 22:04, 17 Lis 2010
Temat postu:
"...Jesteśmy tym, co myślimy.
Wszystko, czym jesteśmy pojawia się
wraz z naszymi myślami.
To nasze myśli stwarzają świat..."
Na początku był Wielki Architekt i to On rozpoczął burzenie domina...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin