Kilka Pytan

once_upon_user

Witam wszystkich serdecznie,

1. Chcialbym zapytac o wasze opininie na temat pory cwiczen. W czytelni mozemy znalezc fragment "Jaka pora dnia jest najodpowiedniejsza do ćwiczeń? Rytuały można wykonywać rano lub wieczorem, jak komu wygodniej - odpowiedział pułkownik." . Czy waszym zdaniem cwiczenie w innej porze np. w polowie dnia jest niezalecane? Osobiscie najprzyjemniej cwiczy mi sie rano albo miedzy 18-22 tzn. moje Cialo bywa zszokowane przyjemnym uczuciem jakie po cwiczeniahc przychodzi. Taka znacznie lepsza wersja stanu jaki sie odczuwa po wzieciu prysznica i ubraniu sie czyste ubranie (nie umiem lepiej tego opisac). Z kolei jak cwicze przed polnoca to ostatecznie wciaz jest przyjemnie , ale nie az tak wyjatkwo dobrze i troche cieplej, co moze wynikac z faktu ze Cialo juz by chcialo spac a Ja tu jeszcze cwiczeniami je katuje:) Moim zdaniem tez liczy sie regularna pora cwiczen tzn. troche organizm sie musi dostric do nowej pory cwiczen. Zanim znow bedzie przyjemnie i radosnie. Generalnie jest zainsteresowany waszymi opiniami jako ze nie zawsze moge cwiczyc wiecozrem , czasem w dzien a czasem w nocy.

2. W ksiazce mozna znalezc fragment (przepraszam za przydlugie cytaty:)) : "Czy można wykonywać rytuały jednocześniey. innymi programami ćwiczeń, czy też mógłby powstać konflikt? Konflikt nie grozi. Jeśli masz już jakiś program ćwiczeń, spokojnie go wykonuj. Jeśli zaś nie masz żadnego, możesz się zastanowić nad podjęciem takiego programu. Ćwiczenia w każdej formie, szczególnie te wzmacniające naczynia wieńcowe, pomagają ciału utrzymać młodzieńczą równowagę. Ponadto, pięć rytuałów normalizuje prędkość ruchu wirów, toteż rośnie podatność ciała na korzystne działanie innych ćwiczeń.". Moje pytanie dotyczy laczenia rytualow z innymi cwiczeniami, w szczegolnosci jestem zainteresowany tym jak sie to komponuje z medytacja w pozycji siedzacej? Cwiczycie rytualy po innych cwiczeniach czy przed? Moim zdaniem jesli inne ciwczneia sa czysto fizyczne tzn. pobierajace energie to dobrze je cwiczyc po rytualach. Jako ze bedac zmeczonym fizycznie nie zalecane jest cwiczyc rytalow np. "W żadnym wypadku nie przeciążaj się. Byłoby to po prostu szkodliwe. "Wykonuj tyle rytuałów, ile możesz i zwiększaj ich liczbę stopniowo." . Co innego cwiczenia energetyzujace np. medytacja, chikung itp. Generalnia cwiczenia energetyczne sprawiaja ze energia plynie wedlug jakiegos wzorca i laczenie takich cwiczen ze soba nie zawsze jest korzystne jako ze niektore z nich moga sobe zaprzeczac stad dobrze cwiczyc je w osobnych sesjach gdy juz cialo wroci do swojego normalnego nie pobudzonego stanu , a nie zaraz po sobie.
Moje skromene doswiadczenia z wykonywnaiem cwiczen nalezacych do chikung (trening postaw) daly mi takie doswiadczeni ze jesli wykonywalem moj chikung (dosc wymagajacy i bardzo silny) po rytualach
to pozniej czulem naprzemienne fale zimna i ciepla przechodzace przez moje cialo co nie bylo przyjemne (dwa razy probowalem i takie same odczucia). Tym nie mniej mysle ze moze poprzedzenie rytualow medytacja siedzaca nie bylo by zlym pomyslem i pozwolilo by mi wykonac moja sejse cwiczen rano zamast wciskac rytualy w nocy.

Jestem ciekawy waszych opinii. Dziekuje za Uwage , pozdrawiam serdecznie

Tomek

Witaj

Pozwól ,że się odniose do ostatnich akapitów z Twego posta.
Myśle, że trzeba by na początek dowiedziec się o sobie tego, jakie jest Twoje "ki' chi,mana czy jakkolwiek to nazwać. Mowa tu o tu o biegunowości. Cos jak plus i minus. Czy jest w Tobie więcej Yang czy Yin. Wtedy warto dobrać sposób wykonywania, intensywność i amplitudę ruchów (Szybciej , wolniej, z napięciami mięsni wywoływanymi lub bez)
Pewne osoby donosza iż po intensywnej serii dosłownie ich "roznosi " energia witalności.
Nie wiem , czy to jest dla nich własciwe, wydaje mi się, że nie. Inne osoby pisza o tonizowaniu i spokoju wewnętrznym po ćwiczeniach. A przeciesz wszystkie one wykonuja ten sam zestaw , prawda?
Zatem mamy tu prawidłowość.
Jeśli jestes zazwyczaj pełny siły , wszędzie Cie pełno, cieszysz się życiem , ogólnie jestes w przedziale "+" , to ćwiczenia wykonywac można sposobem tonizującym. Czyli:
Niewymuszone, niespieszne ruchy, płynny oddech, głęboko zakańczany i rozpoczynający się swobodnym ruchem przepony lub brzuchem. I robić ryty rano.

Jeśli plasujesz się w przedziale "-" czyli minus, tzn. Czasem się męczysz, zauważąsz,że przystajesz jakby w zadumie podczas dnia i zajęc jakie wykonujesz, potrzebujesz czasu by się odpręzyc i raczej wolisz cisze niż gwar życią , to lepiej jest się doładowywać przez szybsze ruchy, dodatkowo napinane w położeniach krańcowych. Tzn. kończysz ruch tak jak to pisze w książce, na chwile napinasz mięśnie i wstrzymujesz oddech.A
wieczor jest tu lepsza porą

I jeszcze sprawa oddechu. W tym przypadku jest lepiej pobierac powietrze szczytami płuc z napinaniem mocnym przepony. To może wyglądać jak hiper wentylacja ale nie jest ze względu na manipulowanie oddechem przez cwiczacego. Czyli wstrzymanie na chwile.
Pisze na chwile, bo jak bym napisal na 3 sekundy , a Ty tak zrobisz i stracisz przytomność
to pomyslisz ,że to nieodpowiednia przerwa dla Ciebie. Zatem znajdz własna "chwile".

Medytacja-
Łączenie rytów z medytacja zaczyna się już w momencie ćwiczenia. To właściwie jest medytacja przedmiotowa w ruchu. Jak Tai- Chi. Skupiając uwage na postawie , przeglądając mentalnie ułożenie ciała odczuwa się własnie taki stan. Jest to pożądane

Wiele osób donosi, że lepiej jest ćwiczyc przed treningiem fizycznym przznaczonym do budowy muskulatury, wytrzymałościowym czy kondycyjnym. Wszystkie powyższe ujmuja witalności. Więc budowanie większej ilości rytów , czyli ich świadome stopniowe zwiększanie nie działa należycie .A powinno , bo dopiero przy pełnej ich liczbie 21 zaczyna się prawedziwy trening prowadzący do superczłowieka Mruga

To co napisałem to zaledwie szkic i istnieje dobowa zależność w aktywności witalności ciała, pogodowa, terytorialna lokalna, terytorialna planetarna i zawartości procentowej tlenu we wdychanym powietrzu.
Jest tez roczna i sa tez inne cykliczne zaleznośći , które powinny być wzięte pod uwage.
Zwłaszcza aktywność Słońca.
Tu jednak tak daleko nie wybiegamy chyba. Warto wspomnieć, że ryty można wykorzystać nawet w drugim ciele. (Zbyszek wytłumaczy jeśli co..)Lub "poza"

Ponownie:
Jaki mas zprzypisany wzorzec potencjału ("+" lub "-")
Jak chcesz wpływać na siebie po przez cwiczenia- czego pragniesz?
Dobór metodyki i intensywności.
Obserwacja otoczenia wpływu "bio" otoczenia, miejsca, itp.
Pogoda lub klimat, niziny/ wyżyny.
Stan ludzkiej maszyny przed przystąpieniem do ćwiczeń.
Upór …

no to tyle na razie…
Sun's Son
pozdrawim

once_upon_user

Witam,

Mam jeszcze jedno pytanie. W ksiazce przy kazdym cwiczeniu podkreslona jest rola oddychania. Tzn. Ze nalezy oddychac gleboko (czym glebiej tym lepiej) . W opisie szostego rytualy jest wspomniane ze w przypadku tego cwiczenia (6 rytual) wdech wykonujemy przez nos a wydech przez usta. Natmast nie ma opisu jak nalezy
wykonywac wdech i wydech w przypadku pierwszych 5 rytualow (czy przez nos czy ustami). Jakie sa wasze opinie na ten temat ?

jabu

Wdech i wydech przez nos. Chyba, że niedrożny.