Forum     Ryty tybetanskie Strona Główna

Jest tu kto ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Wto 11:03, 07 Gru 2010    Temat postu:

Witaj Maylo zapraszamy do praktykowania i dyskusji Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun999
Gość






PostWysłany: Śro 21:54, 08 Gru 2010    Temat postu:

......

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:32, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z gwiezdnego rozprysku

PostWysłany: Czw 6:30, 09 Gru 2010    Temat postu:

Ubolewam tylko, zes z tymi armatami nie wystapil po wypowiedzi Wiedzmina z 19.01.2009... Przestraszony Miales dosc duzo czasu.
Atmosferke ta amunicja sformulowan (dawcy organow, kazdy moze w Wingmakers widziec wszystko co chce nawet czarna dziure, wprowadzanie zamieszania w glowach) dosc popsules... Smutny
Po czyms takim Twoje pozdrowienia juz nic pozytywnego nie znacza.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
star777
Gość






PostWysłany: Czw 11:42, 09 Gru 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez star777 dnia Wto 11:40, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Radek3500
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Pią 0:14, 10 Gru 2010    Temat postu:

Wy się nie znacie kompletnie. Wing Makers to znaczy :
"skrzydło decydentów", przecież tak tłumaczy Google, a nie jakiś tam słownik Oksfordzki. Od kiedy to Oxfordczycy wiedzą najlepiej? Są jeszcze inni ludzie na Ziemi co mówią tym językiem, na przykład europejscy imigranci w Ameryce.
Po za tym co za różnica "twórcy skrzydeł" czy "dawcy organów"? Tworzenie i dawanie to przecież to samo, a skrzydło to organ zewnętrzny. Poza tym to popularne tłumaczenie rozpowszechniło się tak tylko, z tego powodu, że nauczyliśmy się brać i brać, i tu też myślimy, że nam coś dają, a my mamy brać. Obudźcie się do życia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jolkaz
Gorąco dyskutujący
Gorąco dyskutujący



Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pią 10:04, 10 Gru 2010    Temat postu:

Też myślę ,że nie warto tego rozkminiać a skojarzenia każdy ma inne ja przyzwyczaiłam się do nazwy zawartej w materiałach ale zgadzam się z Sun999 i-dawcy też mi się z tym kojarzą i zgadzam się z Radkiem że większość ludzi jest nastawiona na branie a nie dawanie a powinna zapanować równowaga .Masz rację Radku ze w istocie rzeczy nazwa nie ma znaczenia ale przyzwyczajenia mamy silne i to może zaburzać rytm
buziaczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z gwiezdnego rozprysku

PostWysłany: Pią 10:24, 10 Gru 2010    Temat postu:

Tylko dlaczego dostalo sie akurat mnie po dwoch latach, dlaczego zreszta wogole mialoby sie dostawac komukolwiek ?
Bylo az nadto czasu, by to spokojnie obdyskutowac.
Teraz tez mogl sie znalezc taki czas... Smutny

I mysle, ze obciazanie kogos swoimi skojarzeniami nie jest najszczesliwszym pomyslem.
Roznym nam, to samo z czym innym sie kojarzy.
Jest niemozliwym wygrac w taka zgadywanke tak, by nikogo nie poruszyc.

Zaskrzeczala szara rzeczywistosc...
...i np. Dori, ktora dopiero co tu weszla, zostala ciut zniechecona do wspolnych rozmow. Wstyd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun999
Gość






PostWysłany: Pią 11:52, 10 Gru 2010    Temat postu:

.....

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:31, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z gwiezdnego rozprysku

PostWysłany: Pią 14:25, 10 Gru 2010    Temat postu:

No wlasnie, to od Ciebie zalezalo, kiedy skupiles nagle swoja uwage na tym dwuletnim poscie, a nie od NAS.

Sun999 przyhamuj juz troche, bo za daleko lecisz w uogolnienia, nawet i ta liczba mnoga.
Ujelam sie za Dori, bo jest tu calkiem nowa, a ja Ja zachecilam do wejscia na to forum, i apelowalam w ten sposob do Ciebie o UMIAR w wypowiedziach - znow przerzucasz ciezar pracy nad wzajemnym zrozumieniem na druga strone tym tekstem o kamyku w bucie co to ma NAS niby (l.mn.) uwierac...
Cos w ciebie wstapilo w tym odgrzewanym temacie, ze tak przenosnie sie wyraze, i dlatego odpowiadam Ci ostatnio li tylko asertywnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sun999
Gość






PostWysłany: Pią 18:35, 10 Gru 2010    Temat postu:

.....

Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:29, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Dori
Czytelnik
Czytelnik



Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stuttgart

PostWysłany: Pią 21:18, 10 Gru 2010    Temat postu:

Jolciu,kochanie nie zostałam zniechęcona...mam problem z netem który mnie "ucieka"ja go se ganiam:)
Nie znam angielskiego i nie poznam raczej i nie ma dla mnie znaczenia czy Dawcy czy Stwórcy dla mnie po prostu WingMakers:)
no przekaz dla mnie ważny nie nazewnictwo:)
pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie))


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dori dnia Pią 21:23, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radek3500
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Sob 1:38, 11 Gru 2010    Temat postu:

W Polsce można się spotkać z tłumaczeniami "Twórcy Skrzydeł", "Stwórcy Skrzydeł" albo "Uskrzydlacze". Określenie "WingMakers" składa się z dwóch słów: wing (ang. skrzydło) i makers (ang. twórcy).

W czołowej książce projektu "Projekt Starożytna Strzała", również padają pytania o co chodzi z tą nazwą, mimo iż bohaterowie posługują się j. angielskim. "WingMakers" mówią, iż tak brzmi ich imię przetłumaczone na język angielski. Z dalszej części książki wynika, iż jest metaforą dla narzędzi jakie otrzymujemy, by się wznieść ku wolności, ku światom nam dotąd nieznanym, ku rzeczywistości niewyobrażalnej, a przynajmniej nie wyobrażonej, która już jednak jest. Na czym to polega? Według słownictwa tutejszego chodzi o nowy Genetyczny Umysł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pan Wiedźmin
Obserwator
Obserwator



Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedzieć?

PostWysłany: Nie 20:26, 12 Gru 2010    Temat postu:

Witam
Dawcy Skrzydeł brzmi mi bardziej na coś w stylu 'starożytnego Caritasu' Wesoly
Tworcy Kridel to po czesku nic innego, jak WingMakers. Język Czeski z językiem Polskim jest głęboko spokrewniony, ponieważ nasze klany wywodzą się z klanów Słowiańskich. Make jest słowem pospolitym, pozbawionym większego emocjonalnego stosunku do zapisanego tekstu, gdybyśmy mówili o stwórcach skrzydeł, to żeby nadać temu odpowiedni ton, powiedzielibyśmy ' Creators of the Wings' lub 'WingCreators'.
Najwyraźniej autor tych stron internetowego mitu o podrasie resy centralnej, które tutaj są poddane pod dyskusje nie miał zamiaru nadać dostojnego znaczenia opisanym przez siebie istotom, lub jego angielski nie jest jego rodzimym językiem, co stwarza problemy leksykalne!
Można by o tym tak sobie dyskutować w nieskończoność, ale żyjemy w ponurych czasach, które ogranicza czas.
To tyle z mojej strony, pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Radek3500
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Wto 1:01, 14 Gru 2010    Temat postu:

Też myślałem na temat słów "Creators" i "Makers".
Słowo "make" ma swoje źródło w języku fryzyjskim, należącym do grupy języków germańskich i pierwotnie znaczy "ugniatać". W epoce prehistorycznej ugniatano glinę przy budowie domów. W tym właśnie upatruje się ewolucję znaczenia od "ugniatania" do "budowania".
Słowo "create" wywodzi się z łaciny od "crescere" od znaczenia "wzrastać". W ten sposób określano "wzrost księżyca" (luna crescens). Następnie pomieszano znaczenia "stanu wzrostu" ze "zmianą kształtu, formy" księżyca i w ten sposób słowo to przeszło od znaczenia "wzrastać" do "formować się".
Oba słowa ewoluowały do znaczenia "tworzyć". Jest między nimi pewna różnica, gdyż słowo "make" jest bliższe znaczeniu "produkować" czyli tworzyć w sensie "budować", a "create" jest bliższe "formować" od "forma, kształt", np.: kreacja jako modny ciuch. Przypisywanie subtelnego znaczenia słowu "create" to już wynik tradycji rzymsko chrześcijańskiej, która czyny boskie opisała tym słowem, nadając mu tym samym może nie nowe znaczenie, ale na pewno nowy smak.
Gdy w Biblii pisze, że Pan Bóg ulepił człowieka z gliny, to można by powiedzieć, że "make" jest poprawniejsze, bo właśnie "make" to "lepić z gliny". Ale jeśli czyny boskie opisujemy słowem "create", bo to słowo adaptowaliśmy do opisywania czynów Boga, to wtedy należy użyć tego słowa do biblijnego stworzenia człowieka przez Boga. Czynom Boga poza samym rękodziełem przypisuje się, iż Bóg "tchnie Duchem" ożywiając swoje dzieła.
Powracając do "Wingmakers", czy są oni Makers czy Creators? Jest to bardziej kwestia konwencji, niż poprawności językowej. W książce AAP (Projekt Starożytnej Strzały), Wingmakers objawiają się Nerudzie na amerykańskiej pustyni w Nowym Meksyku jako światło, które dostosowało tak swą wibrację, iż Neruda mógł usłyszeć słowa po angielsku: "Nasze imię przetłumaczone na twój język brzmi: WingMakers.". Zarówno "wing", jak i "make" to są słowa angielskie, można powiedzieć rodzime (angielski wziął swój początek od dialektów anglo-fryzyjskich przyniesionych do Brytanii przez germańskich osadników i rzymskie wojska z terenu obecnych północnych Niemiec i Holandii).
Według strony Wingmakers Neruda to lingwista, czyli specjalista w sprawach językowych. Skoro on zaakceptował to określenie, to czemu my nie?

Dodam jeszcze tutaj coś istotnego, na temat samych języków. Zauważmy, że Wingmakers ukazali się jako wibracja, która może przybrać postać języka mówionego. To znaczy, że ta wibracja niesie znaczenie, a przybieranie postaci języka mówionego jest jedną z form w jaki to znaczenie może wyrazić. Chodzi mi o to, że samo znaczenie znajduje się w wibracji, a język stanowi kontekst wtórny.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Poszukujący Drogi



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: z gwiezdnego rozprysku

PostWysłany: Wto 12:36, 14 Gru 2010    Temat postu:

Wiecie co Wam powiem ?

Kocham Was wszystkich ohhh...

(ale jakie jest etymologiczne pochodzenie slowa kocham zastanawiające.. )


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ryty tybetanskie Strona Główna -> Ogólnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin