Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mekanena
Gość
|
Wysłany: Wto 12:58, 29 Paź 2013 Temat postu: odpowiedz na pyt dr Kołodziejczyka na temat leczenia zapaleń |
|
|
Odpowiadam na pytanie, jak wyleczyłam zapalenia uszu bez antybiotyków.
Stosuję propolis i antotalgin
następująco. Osoba z bólem kładzie się na tym drugim boku. Do małżowiny usznej wkraplam 3 krople antotalginu, czyli leku dostępnego w aptece bez recepty na uśmierzenie bólu ucha, w roli nośnika , tak by nie wlewało się nic do kanału ucha;
do tego patyczkiem do czyszczenia nosa/ucha wkładam troszkę 3% propolisu-maści i dokładnie mieszam. Chodzi o to by nośnik niósł ten propolis do błony ucha, gdzie jest stan zapalny z powodu obecności bakterii/wirusa. Kiedy maść propolisowa jest wymieszana z antotalginem tym samym patyczkiem zgarniam wszystko do kanału ucha. Czekamy leżąc 20 minut po czym powtarzamy to samo z drugim uchem , jeśli też boli.
tak 2/3/4 razy dziennie parę dni.
Wyjaśnienie.Stosowałam to dziecku gorączkującemu, u którego lekarz laryngolog stwierdzał stan zapalny i przepisywał antybiotyk. Antybiotyki wyciszają tylko proces zapalny. Gdy z nosa lub brudu zarazki dotrą do tak wyciszonej błony ucha, następuje namnażanie się i kolejny stan zapalny. Wiedząc o właściwości propolisu, którym pszczoły chronią swój ul przed wirusami, grzybami i bakteriami, stosowałam go dziecku i dorosłym w ten sposób,ze szłam po diagnozę do lekarza laryngologa, odbierałam receptę na antybiotyk, stosowałam propolis maść jw i szliśmy na kontrolę po 6/7 dniach do tego samego laryngologa, który stwierdzał wyleczenie. Po 2-3 razach ucho przestawało chorować na zawsze.
Stosowałam profilaktycznie zasady:
1. nie myłam uszu rano, tylko wieczorem
2. pilnowałam żywienia wzmacniającego odporność
3. w początkowym okresie nie otwierałam okien auta w czasie jazdy
życzę wszystkim zdrowia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z gwiezdnego rozprysku
|
Wysłany: Czw 19:08, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Dokładnie to samo robiłam I też doradzam znajomym
Wpadłam na to rozwiązanie, gdy jako stosująca już maść i tinkturę propolisową na wiele sposobów i skutecznie, dowiedziałam się od koleżanki z pracy o antotalginie, gdy urodziłam pierwsze dziecko. I wtedy połączyłam te dwa specyfiki w działaniach profilaktycznych, gdy z uszkami dzieci zaczynało się coś nie tak.
I tak to wychowałam dwu synów bez żadnego zapalenia ucha, na czym mi bardzo zależało, bo sama jako dziecko stale na nie ciepiałam, co dwukrotnie kończyło się nawet parotygodniowym pobytem w szpitalu i operacją.
Antotalgin produkuje Laboratorium Galenowe, ma tylko 3 mies. przydatności, ale naprawdę warto go mieć w apteczce. Ostatnio niestety znacznie podrożał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
To_masz_tu
Poszukujący
Dołączył: 25 Wrz 2005
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Czw 20:48, 01 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Mekanena mam nadzieję, że przy drugiej wizycie u laryngologa wyjaśniłaś mu jak wyleczyłaś uszy. Tak aby miał świadomość że można leczyć inaczej niż nauczyli go na studiach i w co wierzy jak w biblię przemysłu farmaceutycznego. W przeciwnym wypadku utwierdziłaś go w przekonaniu, że jego zalecenia były słuszne i dalej będzie to stosował. Warto jest aby ludzie zmieniali swój sposób myślenia spotykając się z innymi metodami i innym podejściem do tematu. Nawet, gdy narażamy się w pierwszym momencie na krytykę z ich strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|