przypomnienie

Tomek

Wywiad udzielony Markowi Hempelowi- kilka miesiecy temu -przez Jamesa, anonimowe zrodlo dostarczajace materialy i inspiracje do tworzenia stron WMM,ET,LTO, udostepniony zostal w 2 czesciach.
Wkrotce 3 czesc zostanie opublikowana i retranskrypt-owana z j. ang do pol. by Elorin ( webmanager polskojezycznych stron)

Co przyniesie trzecia czesc?
Odpowiedzi , instrukcje,czy moze wiecej pytan?-zobaczymy uslyszymy.

Tomek

...
Moją wskazówką jest, że jeśli praktykujesz Obecność, to musisz być czujny na to, aby jednocześnie też praktykować harmonię w swoim świecie emocjonalnym oraz zestrojenie w swoich domenach mentalnych. Inteligencja zarządzająca twojej Obecności Kwantowej potrzebuje, aby w twojej jaźni ludzkiej zaistniała inteligencja behawioralna (odnosząca się do zachowań). Jest to jedyny sposób na zabezpieczenie wszystkich empowermentów twojej natury duchowej. Do tych, którzy szukają skrótów czy też prostych ścieżek prowadzących do oświecenia – nie znajdziesz ich tutaj, i z mojego doświadczenia, nie znajdziesz takowych nigdzie. Bez względu na to, na co możesz mieć nadzieję, szybkie i proste ścieżki prowadzą do domeny astralnej zjawiskowości – i kierując słowa do poważnych/rzeczywistych studentów – są one po prostu kolejną drogą poboczną oddalającą od suwerenności i wolności.

...

wingmakers.pl > news> 3 wywiad.

Radek3500

Myślałem, że obecność sama z siebie wnosi harmonię, ale może czegoś nie dostrzegam.

Tomek

Zacytowalem akurat ten fragment, bo istotnie sam tak uwazam. Moze slowa dobralbym troche odmiennie lecz sens tej wypowiedzi zbiega sie z moimi przemysleniami, doswiadczeniem i wizjami na przyszlosc.
James oferuje model postepowania z czesciowa wykladnia skomplikowanych zaleznosci. Nie obiecuje czegos, ale daje mniejszego formatu "blue print" na prace ze swiatem wewnetrznym. Nie chce byc odebrany jako nauczycel. Preferuje role tlumacza/dostawcy. Kilka lat temu mialem mu to za zle, teraz zgadzam sie z tym.
W przeszlosci dotarlo do mnie znaczenie zwlaszcza ostatnich slow ale i to ,iz Obecnosc , stan obecnosci, nie jest gwarantem wlasciwego kierunku do dalszej wedrowki, jesli jest sie czujnym niewystarczajaco...jesli generator mysli zakotwiczony jest w emocjonalnym zgielku, a przeciesz owy stan obecnosci nie jest przypisany , jako stabilny skladnik zycia w fizycznym czasie ograniczajacym Istote.
Tak uwazam

Tak czy siak , czlowiekowi potrzebne jest autofiltrowanie. Cos jak wewnetrzny klasyfikator tresci. Cnoty Serca to dobry zestaw filtrow..

Radek3500

Sun's Sonie. Przyznaję, że na początku podszedłem do ciebie z dystansem, ale przekonałem się, że jesteś człowiekiem praktycznym i do tego wciąż się rozwijasz. Polubiłem cię. Widzę, że nauczyłeś się wyspecjalizowanego języka. Jak czytam twoje posty, muszę myśleć, inaczej nie da rady. Wink

Mi się bardzo spodobała książka, ale najbardziej wywiady z Nerudą, kocham czytać coś inteligentnego, a Sara znakomicie przeprowadza te wywiady. Jest bardzo ciekawe, że James, również w ostatnim wywiadzie z Markiem oddala się od wszelkiej sensacji i ukazuje co jest naprawdę wartościowe w tej sprawie. Przyznam, że chętnie bym poczytał jakąś nową historię o super technologiach i zaskakujących rozgrywkach i wydarzeniach, ale James czyni coś wręcz odwrotnego i za to ma plusa Wesoly

Jest to misterna i wciągająca układanka. Tak, chciałbym żeby pojawiło się coś więcej i na pewno się wyłoni.
Dzięki Sun's Son za mądre słowa.

Jolanta Niemczuk

Postudiowalam sobie 3 cz. wywiadu. Pomocny, objasniajacy. Dajacy tylko wedke, ryby trzeba lowic samemu. Samemu byc sobie nauczycielem.
Tak zachowujemy wolnosc. A ja takze zaufanie do Jamesa.

Radku ! Wywiad wyjasnia, ze nawiazawszy lacznosc z Obecnoscia, mozna jej dary wykorzystac do wzmocnienia swych pojawiajacych sie niepozadanych aspektow. Dochodzi wtedy do zapetlenia, doplyw ozywczej energi ustaje i gwaltownie opadamy z sil.

Radek3500

Nie bardzo wiem czemu to napisałaś do mnie, ale masz rację, ostatnio niepotrzebnie się zapętlam. Oszacowuję z grubsza, że by po raz kolejny się odpętlić zużyję rok lub dwa lata. Czasem chciałbym zrobić zryw, rzucić wszystko, ale to impuls i pewnie bym wpadł z powrotem, więc odpętlam się krok po kroku, jak w tańcu w tył i wprzód. Tylko w którą stronę robię więcej kroków?

Jolanta Niemczuk

Bo w poscie z 9 grudnia napisales : " Myslalem, ze Obecnosc sama w sobie wnosi harmonie..."
Syn Slonca wyjasnil swoim jezykiem, ze nie, a ja dopisalam swoim, bo wlasnie sie zapetlilam.
Tylu nam sie to zdarza, ze nietrudno trafic.
Pociesza mnie to, ze czesto kiedy myslimy, ze ruchy / zdarzenia sa przypadkowe, to i tak uzupeniaja wzor fraktalnego gobelinu, dla ktorego czas nie gra roli.
Harmonijnej muzyki do Twego tanca zycze.

Tomek

Dzieje sie oj dzieje!
James kilka miesiecy temu udzieliwszy wywiadu projektantom " Projektu Camelot"
polaczyl wielowatkowosc wmm, mit, wierzenia , technologie ,sens evt, ciemne sprawki elity wladzy,Szesc Cnot Serca, Architektore Instrumentu Ludzkiego i wiele innych w klarowny obraz naszej sytuacji.
Zastrzegl na poczatku trnskrpcji, by ludzie odniesli sie do tresci w zawartych w wywiadzie z doza zrozumienia mocno zakorzenionym w osobistej pracy nad soba...
w pelni popieram to. Sytuacja przedstawiona jest moim zdaniem prawdziwie. Prawdziwie nieciekawie.
Wywiad otwiera nowy rozdzial , ktory mozna by nazwac-" w czym tak naprawde siedzimy ?"
Jesli wydaje ci sie , ze zwykly dzien pelen stresu i gonitwy , moze przytloczyc cie nawalem doznan, obowiazkow i problemow, to ten wywiad lepiej sobie odpusc. Obciazenie intelektualno-mentalne jakiego mozna doznac po jego przeczytaniu jest nieporownywalne z
powyzszym.

[link widoczny dla zalogowanych] wersja ang.

wersja angielska na zrodlowej stronie . przeklad polski powinien pojawic sie na wm pl. w ciagu nastepnych kilkunastu dni (sorry Elorin ze poganiam..)
Ewentualnie jak wykroje czas to zrobie szybki przeklad na forum.
ps
..mam odczucia , za James chcialby powiedziec wiecej, lecz oczekuje chyba wlasciwych zapytan....a moze sie myle,Jak sadzisz Marian, Radek,Jola,..?

Jolanta Niemczuk

Doberek !

Moze cos zle zrozumialam, ale 3 cz.przetlumaczonego wywiadu z Jamesem znalazlam i przeczytalam w newsach jakies 3-4 tyg. temu.
Czy jest zapowiedziana jeszcze 4 czesc ? Nieprzetlumaczona ?

Tez mam miejscami wrazenie, ze James oczekiwalby bardziej duchowych pytan. Bywaja momenty, gdy odpowiedz zaczyna od uwagi :"mysle, ze to nie jest teraz tak wazne, wazniejsze byloby..." Jest tak zwykle w sytuacjach, gdy pytanie dotyczy danych zyciorysowych. Widze tez, ze James, gdy nadarza sie mozliwosc, lagodnie przesterowuje kierunek rozmowy, odpowiadajac w stylu: "To nic, ze tego pytania nie zaplanowales. Jesli ci sie nasunelo, to z naturalnej potrzeby. Podazmy za nim."

Jestem Ci niewymownie wdzieczna za linka do wieloodcinkowego miniwykladu o DNA.
Klarownie ilustruje fraktalna budowe mikroswiata ludzkich komorek.
Na innym forum biedzilam sie, jak pomoc czytelnikom wyobrazic sobie, ze fraktalne trajektorie ukladow slonecznych obwijaja sie wokol trajektorii centralnego slonca galaktyki, podazajac za jego trajektoria obwijajaca sie wokol centralnego puntu zbioru galaktyk.
Oczywiscie sam uklad sloneczny tez juz jest fraktalem majacym wewnetrznie tyle warstw, ile planet.
W wykladzie jest tez mowa o zasadach rozgalezien fraktalnych i wykorzystana analogia do zasad rozrostu drzewa.
A ja niegdys, wglebiajac sie kolejny raz w wyobrazanie sobie ogolnego ksztaltu rosnacego fraktalnie wszechswiata, zobaczylam te rozgalezienia. Zobaczywszy, natychmiast skojarzylam z prastarym okresleniem "drzewo zycia" i "jako na gorze, tak i na dole" i przezylam chwile przechodzacych wszedzie, w te i we wte dreszczy. I pare dni chodzilam jakbym spadla z ksiezyca.
Srodki fraktali kosmicznych posiadaja rdzen trajektorii slonca centralnego, ktory jest "sercem" tego ukladu i zrodlem energii. Jest tez portalem do wyzszego wymiaru. A Ty nazwales sie Synem Slonca. Nigdy nie uwazalam, ze tylko z powodu tytulu ksiazki.
Wyklad jw. pieknie ilustruje, jak portal serca przeprowadza energie do portalikow kazdej komorki, bedacych w srodku spirali DNA. Pomopuje natomiast te energie chromosom X.
A z rozkladu komnat kapsuly czasowej zrozumiano, ze droga do wyewoluowania czlowieka prowadzi przez chromosom plci.

No i doszlismy do sedna. Do celu pracy kultywowania 6 cnot serca.

Z Miloscia, Jola

ven0m

ciekawy wywiad !!

doświadczenia z HMS (Human Mind System) miałem, zanim w jakikolwiek sposób potrafiłem to zinterpretować, sprawiło to nawet, że zaprzestałem na jakiś czas medytacji. Chodzilo o odczucie zamknięcia jakby w klatce podczas medytacji, kiedy było to przytłaczające ograniczenie.

James mówi: "you have to look at HMS as the master network, and then there are
nodes or implants that plug into HMS"

Dokładnie po jakimś czasie przyszło do mnie zrozumienie tego, chodziło o to, że drogą telepatyczną i energetyczną przychodziły do mnie myśli/informacje od innych ludzi ( największy wpływ wiadomo mają głównie rodzina,bliscy i ci z którymi mamy trwalsze relacje), wysyłane przez nich na wpółświadomie, były to właśnie pewnego rodzaju ograniczające programy/wtyczki.

Już kiedy byłem młody (około 16 roku życia) zastanawiałem się 'dlaczego tak często myśle o innych' , to polega mniej więcej na tym, że mamy wbudowany taki program:
Wysyłamy informacje/myśli do innych a oni wysyłają je do nas (często nawet nieświadomie), tym samym jesteśmy współtwórcami naszego więzienia będąc pośrednikami w przekazywaniu zafałszowanego obrazu świata.

opisałem to bardzo skrótowo, jeżeli zajdzie taka potrzeba moge to zwerbalizować dokładniej.

Tomek

Jolanta Niemczuk

Wybacz Sloneczny !

Bo poczatek Twego postu przeczytalam nieuwaznie.
Gdy weszlam wtedy na forum, bylam troche nieprzytomna z radosci, po zobaczeniu wszystkiego o DNA z linka, ktory wkleiles.
Angielskiego nie znam i musze poczekac.

Ale moja odpowiedz, ze zauwazylam w 3 innych wywiadach, iz James wolalby czasem inne pytania, jest aktualna.

Pozdrawiam cieplo, Jola

Tomek

Zatem juz mozna zaznajomic sie z trescia w jezyku polskim dzieki szybkosci Elorin.
[link widoczny dla zalogowanych] > news > wywiad.

Jolanta Niemczuk

Przeczytalam ostatniej nocy.
Siarczysto-wdzieczny buziol za to !

Jak mi sie ulezy i jezeli cos skladnego sformuluje, to napisze.

Na razie nie czuje sie zasmucona.
Na razie poszerzylo mi sie zrozumienie/widzenie tego jeszcze szerzej i glebiej. No i przy tym taka mala radosc. Oby tak zostalo. A jesli nie, to zeby szybko przeszlo.

Pozdrawiam cieplo.