Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Forum Admin
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: U.K.
|
Wysłany: Wto 22:45, 08 Gru 2009 Temat postu: NIewidzialny Kosciol i Symetria Sfer |
|
|
"W przeciągu trzech najbliższych pokoleń będzie miał miejsce napływ wysoko zaawansowanych dusz, które będą inkarnowały się na Terze-Ziemi. Napływ taki nazywamy terminem: Symetria Sfer. Owe zaawansowane dusze (w większości spoza układu słonecznego) zakodowane będą miały predyspozycje transformacji. Do roku 2080 ich liczba przewyższać będzie 200 milionów. Są one transformatorami, które wniosą symetrię do asymetrycznych królestw: fizycznego i emocjonalnego. Będą przewodzić ruchowi odpowiedzialnemu za odkrycie i niepodważalne udowodnienie istnienia ludzkiej duszy.
Wydarzenie to jest punktem kulminacyjnym ludzkich osiągnięć w obecnym cyklu ewolucyjnym, jak również bezsprzecznym celem wszystkich w obrębie Białego Przyczółka, jako że wykracza ono poza poziom personalny. Odkrycie to nie jest osłonięte zaciszem doświadczenia w sferze jednostki. Jest ono eksternalizacją Hierarchii i dotknie swoim nieusuwalnym znakiem dosłownie każdą świadomość.
Odkrycie to zakotwiczone zostanie przez Świadomość Chrystusa, po czym Niewidzialny Kościół sprawował będzie nad nim ochronę przed tymi, którzy będą próbować je oczernić, zataić, czy opóźnić jego upowszechnienie. "
...co o tym myslisz Wedrowcze?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomek dnia Wto 23:37, 08 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aylon
Myśliciel
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 14:59, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
W zyciu codziennym zaczynam poznawac coraz wiecej ludzi ktorzy interesuja sie ze tak to ujme "metafizyka", oni wiedza i czuja podswiadomie nadswiadomie? ze to nie jest jedyna rzeczywistosc ale nie wiedza za bardzo jak sobie przypomniec...rozmowy z nimi sa zawsze intrygujace mozemy rozmowiac przez 2 , 3 godziny o tej calej "metafizyce" a trwa to jakby 10min pozniej jak juz wracam ze spotkania czuje sie jakbym przebywal w jakies "wyzszej sferze energetycznej". A sa to osoby mlode chociaz w tym roku skonczylem studia duza wiekszosc moich znajomych wciaz chodzi do liceum. Oczywiscie wciaz wiekszosc ludzi z ktorymi mam kontakt jest wiary materialistycznej...ale kiedys praktycznie z nikim nie moglem pogadac teraz to sie zmienia i to w duzym tempie
To taka mala dygresja co do naplywu wysoko zaawansowanych dusz mysle ze jest ich coraz wiecej, probuja odkryc kim sa? jaki jest ich cel? choc wciaz uwiklani w matrixa 3D to uczucie ze cos jest poza "tym wszystkim" tli sie w nim niezmordowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ven0m
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 14:40, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
tli się tli, właśnie jako poczucie bardziej, niż konceptualny obraz
nawet kiedy się wydaje mi, że już mam konkretne mentalne odzwierciedlenie wyższych rzeczywistości z czasem okazuje się, że to była jedynie próba narysowania patykiem obrazu na wzburzonej tafli jeziora
lecz kiedy fale ucichają, a tafla umysłu pozostaje niewzruszona, można na chwile spojrzeć głębiej i przynieść jakieś ciekawe spostrzeżenia, które znów umysł będzie próbował skonceptualizować na darmo...ta próba konceptualizacji przypomina opis z podróży, jednego dnia krajobraz wygląda tak, a kiedy pojedziesz innego dnia albo o innej porze roku to już jest całkiem inaczej:) nie mówiąc czytaniu sprawozdań innych wędrowców , mogą się różnić od naszych doświadczeń danych rejonów
i to diametralnie
jednak wciąż jestem zdania, że powinniśmy zbierać nasze techniki pracy ze świadomością i dzielić się nimi (w jaki sposób my docieramy tam gdzie docieramy)
czyli skoncentrować się na właśnie na opisie sposobów docierania do celu
bardziej niż na próbie zwerbalizowania doświadczeń jakie już przeżyliśmy po dotarciu na miejsce (chociaż też fajnie się tym dzielić i porównywać własne percepcje)
Aylon a co do tego co piszesz to moim zdaniem polega na tym, że każdy człowiek działa jako katalizator świadomości, jeżeli oczy ludzi przebywających blisko siebie są zwrócone w stronę pozamaterialną to efekt się kumuluje i lecimy "wyżej" niż jak robimy to sami, niestety to też działa w drugą stronę....
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Istnienie
Obserwator
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:09, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wnioskuję więc, że "inne światy" to światy symetrii - doskonałego odbicia. Fizyczny i emocjonalny są zatem "zaburzone"- niekompletne? Bardzo ciekawe... choć nie wiem czy wspomniana symetria jest tym jak my ją rozumiemy w potocznym słowa znaczeniu. Czy możliwe jest "naprawienie" świata fizycznego i emocjonalnego jaki odbieramy obecnie poprzez nadanie mu jego własnej symetrii ale jeżeli bodźcem do tego będzie symetria innych światów? (niefizyczna i nieemocjonalna)? bardzo ciekawe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Forum Admin
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: U.K.
|
Wysłany: Śro 22:18, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że godny uwagi jest ostatni akapit z przytoczonego prze zemnie cytatu .
W domyśle może on przekazywać znaczenie nieustannej walki , jaka toczy się na świecie.
A raczej, jaka toczy się ponad tym światem by utrzymac i wprowadzać symetrie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sun999
Gość
|
Wysłany: Czw 1:12, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
.....
Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:41, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Forum Admin
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: U.K.
|
Wysłany: Czw 20:36, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Poruszyłes wiele wątków nadających sie na kilka godzin dyskusji. Odniose się do dwóch .
Napisałeś , że Hierarchia ziemska nie zajmuje się sercem. Otóż własnie ze się zajmuje.
Bardzo skutecznie jak do tej pory. Zajmuje się lokowaniem naszej uwagi zdala od serca.
Tym samym , utrudnia owa Elita każdemu z nas ,właściwe zdanie sobie sprawy z faktu bycia właścicielem
czegoś więcej niż mięśnia skurczowo-rozkurczowego. Miliony osób mówi i pisze ,że " energia podąża za wagą.." No więc jak to jest z tym udawaniem, ze nie ma walki ?
Żeby było zabawniej, ziemska Hierarchia -Elita..(nie wiem czy to samo mamy na myśłi..) nie jest jedyną
zorientowaną na takie działanie. Niestety nie wystarczy nie-działanie , by oddalić działanie . Potrzeba rozpoznać, zadecydować i kontr -działać.
Ktos madry napisał-" by zło mogło zatyumfować, wystarczy by dobrzy ludzie nie zrobili nic..
Tudzież:
Jeśli idzie o nadmierne się przejęcie tym faktem, to się zgadzam, bo za takim stanem lokują się emocje i one nadają wymienionym przez Ciebie zdarzeniom obbraz walki jaki znamy od zawsze. Wiemy też, ze sa systemy walki, które budują przewagę nad "przeciwnikiem" i nie mają w zamyśle zniszczenia przeciwnika. Raczej zniechęcenie.Jednak walka ma miejsce i nawet może być odebrana jako moment sacrum.
Walka toczy się każdego dnia . W nas samych.
Wysiłek woli jest walka ze słabościami. Wtym sensie nawet "krzywdzenie " może być pojete jako "pomaganie"jeśli jak napisałeś -
- Cytat: | Ja walke postrzegam bardziej jako działanie i nigdy nie oznacza to krzywdy drugiej istoty. | -
Dlaczego tak się dzieje, że uważamy działania za "nie-walke"?- bo nie jesteśmy w stanie oszacować wartości naszych działań, dopóki się nie utworzą rezultaty oddalone w czasie.
To może działać w jakiejś bezczasowej lokalizacji istnienia, ale niestety na Ziemi liniowy czas jest podstawą organizacji jak do tej pory.
pozdrawiam i dzieki za pamięc
Sunson
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sun999
Gość
|
Wysłany: Pią 1:15, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
......
Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:40, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sun999
Gość
|
Wysłany: Pon 9:11, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
.....
Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:38, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Forum Admin
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pon 19:30, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hej
A jakże, pojechałeś .
Twój głód dyskusji jest zadziwiający a mój czas jaki obecnie mogę wygospodarować na nią- ograniczony. Konsensus mamy wspólny to już widze. Kwestia sporna , czy tez niejasna , to całe to skomplikowane nazewnictwo i "walka" o detale .
Ale dam rade:) , pozwól mi tylko zaczerpnąć głeboki wdech i odpowiedzieć na satysfakcjonującym Cie poziomie. To zajmie mi jakis miesiąc...no może mniej
Może tak być
Gorące pozdrowiania w zimowy wieczór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sun999
Gość
|
Wysłany: Wto 1:11, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
.....
Ostatnio zmieniony przez sun999 dnia Wto 12:37, 05 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dori
Czytelnik
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: Czw 1:32, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
no nie,su`n´son takom dyskusje na miesiąc odłożysz????
oki,poczekam,ja cierpliwa a zainteresowało mnie to:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dori dnia Nie 18:20, 12 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uniwersum
Myśliciel
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Z wiecznej teraźniejszości:)
|
Wysłany: Pon 1:19, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Żyjemy w ciekawych czasach. Bycie świadkiem i uczestnikiem kwantowego przeskoku świadomości to wspaniała przygoda i doświadczenie. Jest nas coraz więcej by krytyczna gęstość wyższych świadomości z pomocą zewnetrznych energii, rozsadziła ten skostniały i już niczemu nie służący system od środka. Można to nazwać harmonizacją, a opór starych energii walką o przetrwanie. Jest to jednak iluzja walki, bo nie ma przeciwnika. To co napływa nie walczy, a transformuje i przyciaga ku sobie, odkrywając nowe cele i tereny eksploracji w niekończącej się wędrówce, dla tych oczywiście, którzy chcą pójść dalej. Poza tym nigdy nie byliśmy i nie będziemy sami na tej drodze, co równoważne jest pojęciu opieki choćby takiemu enigmatycznemu tworowi jak "Niewidzialny Kościół"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Uniwersum dnia Pon 1:22, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Forum Admin
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: U.K.
|
Wysłany: Wto 1:10, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
…Fajnie by było, żebyśmy byli tacy wyróżnieni, wiedziec więcej niż inni, nie być pomieszanym tak jak inni, być uprzywilejowanym by wiedziec jak kochac ludzi własciwie, autentycznie, artystycznie, niebotycznie. Fajnie by było , nie przecze.
Ale własnie z tych zludzen się lecze...
pozdrawiam
Tomek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
NAGU
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Wto 1:18, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | żebyśmy byli tacy wyróżnieni, |
Ha !
Wiem powoli to wyczuwam Tomku i chyba wiem do czego to zmierza!!
Michał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|