Szósty rytuał

monterfronter · Wysłany: Śro 9:22, 29 Mar 2006 Temat postu: Szósty rytuał

Cześć wszystkim!
Czy mogę wykonywać szósty ryt? Jakie bedą konsekwencje przerwania cwiczenia 6 ryt. na rzecz stosunku płciowego? Oprócz tego powiedzcie coś jeszcze na jego temat. Dzięki. Pozdrawiam

Tomek · Wysłany: Pią 22:23, 31 Mar 2006 Temat postu:

http://www.wingmakers.fora.pl/viewtopic.php?t=18

Witaj

Odpowiem w ten sposób-
Forum nie ma w założeniu " uczyć " tych form ruchowych jakimi są rytuały , lecz służyć jako baza porównawcza tych z nas , którzy postanowili zacząć je stosować. Dopiero działaniu może toważyszyć opis własnych doświadczeń związanych z podjęciem tego treningu . Twoje pytanie na temat 6 rytu jest jakby to powiedzieć... za wczesne. Postaraj sie - jeśli chcesz- zająć sie od podstaw tymi ćwiczeniami - oczywiście jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś..
Zastosować jest dobrze zasadę " najpierw ruch potem pytania".
To tak na marginesie. Powyżej zamieściłem link z książkowym opisem tego o co pytasz.

Wiosna już puka więc i przyda sie nawet "tu" na forum kilka zmian...bo widze iż pewnych detali brakuje..
pozdrowienia

Sun's Son

AMir

Dobrze, że zacząłeś osobny temat 6 rytu Very Happy

Aktualnie robię ryty w ilości: ryty od 1 do 5 po 40 powtórzeń Very Happy

oraz rytuał 6 po 12 Very Happy

powtórzeń zwykle wszystko rano przed jedzeniem a po kawie. Od pewnego czasu nie mogłem sie podwyższyć z 6 ponad 12 powtórzeń i w końcu się sprężyłem i zacząłem szukać. I znalazłem zasadę z jogi gdzie 6 ryt odpowiada ćwiczeniu uddiyana bandha a zasada jest taka że ćwiczenie to robi się maksymalnie do 10 powtórzeń w serii. Ja mam 12 i tak zostało teraz już nie myślę o podwyższaniu ilości. Po prostu BHP. To tak dla osób kierujących się literą aby nie zaczęły robić 6 po 21 powtórzeń. Cool

AMir

monterfronter
dlaczego tak drastycznie zaraz chcesz przerywać?
Jak uprawiasz rytuały rano to nie przeszkadza w uprawianiu seksu wieczorem. Szczerze mówiąc nie zauważyłem żeby 6 przeszkadzała w uprawianiu seksu.
Generalnie z tego co zauważyłem to przy robieniu 6 należy bardziej zadbać o prtnerkę więcej ją pieścić co powoduje, że ona naprawdę mocno się podnieca i to się udziela więc i wszystko jest w normie, obydwie strony zyskują, Możliwe jednak że przy wprowadzeniu 6 rytuału jako technologii wschodniej będzie potrzebne wprowadzenie zasad wg książki "Tao seksu i długowieczności" i wykonywanie dodatkowego ćwiczenia mięśnia kegla.

AMir

Skoro już powstał wątek 6 rytuału to wykorzystajmy go do inspiracji opiszcie jak robicie szósty rytuał - wydaje się, że wszyscy jednakowo ale z pewnością każdy zwraca uwagę na inne szczegóły przeoczone być może przez pozostałych. Jak zaczniemy opisywać jak to robimy powstanie sznsa do zadziałania superumysłu i możemy odtworzyć prawidłowe i skuteczne naodmładzające działanie 6 rytu.

Tomek

Posty przeniesione
Autor [ zielony]

akostrzewski

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 2

PostWysłany: 30 Kwi 2006 11:26 am Temat postu: Wracajac do 6 rytualu
Witam. Rytualy robie,pomimo mlodego wieku, mniej badz bardziej regularnie od roku. Teraz zamierzam byc bardziej zdyscyplinowany i robic je codziennie. Dotychczas robilem 6 rytalow,na forum znalazlem informacje jedynie o 5,6 ma wchodzic w gre jedynie przy rezygnacji z zycia seksualnego,z czego zrezygnowac nie zamierzam Very Happy Jednak wg moich zrodel 6 rytual moze byc praktykowany bez wzgledu na zycie seksualne. Jaka jest wiec prawda? Czy wy praktykujecie 6 rytual? Nie jestem pewien,ale slyszalem kiedys o 7 rytuale,ktory uprawia sie wlasnie po rezygnacji z aktywnosci seksualnej...moze mi sie jednak cos pomieszalo. Czekam na odp.

AMir

Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 28
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 30 Kwi 2006 03:04 pm
Temat 6 rytuału jest już poruszony tu
http://www.wingmakers.fora.pl/viewtopic.php?t=95

i proponuję tam go kontynułować, żeby nie rozrzucać tego samego tematu po całym forum i tak wchodząc na forum po datach widać co nowego.

Z moich obserwacji wynika, że robienie 6 rytu nie przeszkadza w uprawianiu seksu. Ogólnie piękno kobiety i to na ile kobieta jest interesująca zależy od .... no kto zgadnie? Bo przeważnie wszyscy wiedzą ale jak już ktoś powie.
_________________
Kobieta podobna jest do cienia. Jeśli ją ścigasz - ucieka, jeśli ty uciekasz - idzie za tobą. Arabskie

akostrzewski

Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 2

PostWysłany: 30 Kwi 2006 03:11 pm
fakt,nie zauwazylem tego watku. tyle ze przeszukalem dzis siec i fora zagraniczne,gdzie jasno pisza by unikac rytualu szostego. wg linku z forum tej strony wynika ze mozna go robic,ale z mniejsza iloscia powtorzen. i jak tu czlowiek ma byc madry... Shocked
ups..sorry zagolopowalem sie i znow kontnyuje nieprawidlowy watek..

...mała prośba- jako ,że system for oparty o phpBB w tym wydaniu nie umożliwia przenoszenia kompletnego wątku w już istniejący, prosze o :

1 szukając interesującego nas tematu prosze o użycie wyszukiwarki
2 nie powielania watków ponieważ forum stanie sie nieczytelne przez to nieprzydatne...
3 czytanie z uwagą już istniejących topików Mruga

pozdrawiam
Sun's Son

AMir

Wszedłem tu dziś by napisać spostrzeżeniana temat BHP z robienia 6 rytu. Zapoznałem się jednak z twoim postem akostrzewski
"gdzie jasno piszą by unikać rytuału szóstego"
i pytanie moje brzmi, dlaczego piszą by unikać 6 rytu? Bo co?

Jak poznać prawdę - przez robienie - działanie 6 jest odwracalne jak robisz systematycznie działa jak przestajesz robić działanie stopniowo wygasa i masz jasność.
Z moich obserwacji wynika, że robienie 6 nie przeszkadza w ... no właśnie w czym ... w robieniu miłości to tak dosłownie z angielskiego nazywa się sex i tym jest naprawdę. Jeżeli ktoś używa go do zaspokojenia tylko instynktów, rozładowania hormonów to trochę nisko spadł - na poziom zwierzęcy i nie dziwię się jeżeli taki sex zdeprecjonuje. Natomiast jeżeli wykreślisz sex, który jest wyrażaniem, wzmacnianiem i tworzeniem miłości to klapota bo przekreślasz jednocześnie ludzki poziom egzystencji i szybką drogę rozwoju. Możesz gadać 3 miesiące przytulać się itd ale i tak nie wytworzysz takiego połączenia jak przez dobry sex pojmowany jako tworzenie i wyrażanie miłości w dodatku w takim seksie również uruchamia się spontanicznie przepływ kundalini, więc to samo co przy 6 rycie tylko że dużo silniej.
Więc z tego co widzę u mnie 6 nie przeszkadza w seksie wręcz przeciwnie jestem na luzie mogę go mieć, ale nie mam takiego ciśnienia które zniewala, że muszę.

I tu odpowiedź na moje pytanie z poprzedniego postu. Piękno kobiety i jej powab bynajmniej nie zależy od stroju, nie zależy też od jej piękna, czy budowy fizycznej, ani też od jej osobowości, oczywiście w pewnym stopniu zależy, ale nie jest to stopień decydujący. Od czego zatem zależy? Od poziomu hormonów mężczyzny.
Zauważ po sobie, że są takie dni, że w miarę obojętnie mijasz nawet zgrabne i ładne kobiety, a są też takie, że spostrzegasz nagle, że podoba ci się jedna, którą mijasz potem następna i następna, i zaczynasz zauważać, że dużo fajnych dziewczyn masz wkoło siebie, i to już jest znak, że masz ciśnienie i podchodzisz pod niewolę hormonów. W takiej sytuacji 6 ryt jest zbawienny, bo możesz podejść do dziewczyny na luzie, a nie pod ciśnieniem.

Zmienia się jednak forma seksu jako wyrażenia miłości. O ile przy tzw ciśnieniu dążysz do rozładowania własnego napięcia w pierwszej kolejności, bo ono cię przyciska, i partnerka jest mniej zadbana, o tyle przy robieniu 6 rytu najpierw musisz zadbać o dopieszczenie partnerki i kiedy ona zaczyna się naprawdę podniecać, i mieć mocno ochotę wtedy udziela się to również tobie i nie ma żadnego problemu z seksem. Jednak w tym przypadku - jak robisz 6 ryt jest to kwestia twojego wyboru nie przymusu matki natury. Możesz przestać robić 6 i to wraca do normy czyli wpadasz w ciśnienie i ...

jak cię to zadowala.

mark

witam,
nie zamierzam praktykować 6 rytuału, reaguję tylko na to, co widzę na forum. Być może jestem w błędzie, ale kojarzę, że coraz-to-młodszy - i młodszy-pułkownik zeznał stanowczo, że ten kto decyduje się na 6 ryt, rezygnuje jednocześnie z seksu całkowicie. Na tym polega, zdaje sie, podstawowa trudność dotycząca tego rytu. Albo - albo. Nic nie znalazłem o tym, że można stosować 6 zamiennie z seksem.

mark

Wczoraj po napisaniu powyższego postu, sam lekko zwątpiłem i wróciłem do tekstu źródłowego. Teraz mam pewność. Niewłaściwe jest przeplatanie 6 z seksem. Oczywiście nic złego się nie dzieje, to tak jakbyś nie stosował 6 wcale. Innymi słowy, na tej samej zasadzie ja moge powiedzieć, że regularnie stosuję głodówkę, bo nic nie jem pomiędzy posiłkami.

mark

Wiem, że to żenada, sam sobie odpowiadam. Wygląda jednak na to, że mój tekst źródłowy nie jest wyczerpujący. Buszując dogłębnie w necie trafiłem na takie rozszerzenie, w którym było mniej więcej tak:,,...6 rytuał nie wyklucza życia płciowego, należy jedynie zachować kilkugodzinny odstęp..." To jest moje streszczenie, ale sens był taki właśnie.
Może moderator litościwie usunie te moje trzy posty? No, chyba żeby pozostały w celach dydaktycznych. Very Happy

Tomek · Wysłany: Nie 20:32, 02 Mar 2008 Temat postu:

niech sie ostana Wesoly

jak widac malo kto sie interesje chyba tym watkiem

bart

jabu

Coś mi się wydaje, że 6 ryt jest najważniejszy. Pozotałe chyba można zastąpić innymi ćwiczeniami. Takie mam dziwne wrażenie..

bart

Cześć Jabu Wesoly

Tak, jest pewna magia w 6'tce, co nie znaczy że należy bagatelizować pozostałe 5. One są doskonale pomyślane. Czy można je zastąpić? Trudno mi powiedzieć, wiem natomiast, że po przepłynięciu 40 długości (np kraul x20, z deksą x10, kraul/żaba x10) czuję że energia we mnie przyjemnie kręci się jeszcze drugiego dnia. No cóż, mnisi z tego klasztoru chyba nie uprawiali tego sportu

jabu

Bo tam słabo z basenami u nich było Smile

Ja robię sobie codzień po kilkaset przysiadów (docelowo 1000, później się zobaczy) i czuję, jak moc przyjemnie wzrasta. Jeśli to skoreluję z odechem i skupieniem, to mam super medytację. I kto wie, czy przypadkiem nie o to tu chodzi..