Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bart
Myśliciel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Warszawa/Ursynów
|
Wysłany: Nie 0:39, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie inwestowali w obiekty sportowe Rytuały za to mają tą przewagę, że nie trzeba nigdzie chodzić, jeździć, kupować sprzęt sportowy itp. Są zawsze pod ręką.
Co do 6'tki, tak by wyglądało. 5 rytuałów zapewni nam dobrą kondycję, natomiast 6 młodość. Być może człowiek podczas swojej ewolucji cofnął się i teraz jego organizm nie jest w stanie prawidłowo rozprowadzać energii wzdłuż czakr. W wyniku tego zbyt wiele witalności skupia się w dolnych czakrach. Podobno w zaginionych cywilizacjach ludzie żyli dłużej. Być może ich energetyka była lepsza i nie musieli wspomagać jej poprzez ćwiczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bart
Myśliciel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Warszawa/Ursynów
|
Wysłany: Nie 22:16, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
W 5 bazowych rytuałach z pewnością chodzi o to, żeby rozruszać wszystkie czakry. Na pewno można to zrobić na inne sposoby. Warto również zauważyć, że człowiek cywilizacji zachodu 21 wieku jest mniej lub bardziej zaburzony energetycznie, w pewien sposób niedomagający. Przebywa dużo, w pomieszczeniach, odżywia się różnie. czasami lepiej czasami gorzej, nękają go stresy. Taka osoba może wymagać bodźca silniejszego niż 21 powtórzeń, aby przełamać niemoc i rozruszać określone czakry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arhask
Obserwator
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:37, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witam ( ćwiczę od jakichś 4 miesięcy )
Mam w zasadzie 2 problemy z 6 rytem , niby opisy są proste ale
czy ściskacje same kości biodrowe od boku czy od góry bo wtedy ściskany jest też brzuch i nie wiem czemu ale ramiona jak dla mnie unoszą się minimalnie , jeśli można to tak dla porównania ile wytrzymujecie na bezdechu bo ja maksymalnie 20sekund . Na koniec taka dziwna przypadłośc iż od jakichś 2 tygodni po 6 rytuale muszą obowiązkowo skorzystać z pisuaru . Wydaje mi się że robie dobrze ale gdyby ktoś mógł się do tego odnieść byłbym wdzięczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jabu
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 20:18, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja to robię tak: schylam się do ok 90 stopni, opieram dłonie o uda, nieco powyżej kolan, naciskam i wydycham całkowicie powietrze z płuc i z brzucha. Tak, żeby być całkowicie pusty. Następnie, przy "zamkniętym" gardle, robię taki ruch, jakbym wciągał plucami powietze. Wtedy automatycznie brzuch robi się bardzo wklęsły i idzie ku górze. W dalszym etapie próbuję się wyprostować w tej pozycji, ale wtedy ciężko mi utrzymać owo wklęśnięcie brzucha. Barki minimalnie mi się unoszą. 20 sekund chyba nigdy nie wytrzymałem-może 10. Nie liczę czasu, jak czuję, że pozycja jest męcząca kończę. Przypadłość "pisuarowa" jest normalna, jeśli pęcherz nie jest w pełni opróżniony.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem, pozdrawiam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arhask
Obserwator
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:27, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tak , ale chyba się pomyliłeś przeciez w książce jest napisane aby ściskać biodra , brzuch itd dopiero po wyprostowaniu sylwetki. Tego właśnie nie rozumiem tak samo jest kilka różnic jeśli chodzi o oddychanie między książką a stroną internetową , nie znam się na tyle ale nie przyszłoby mi do głowy żeby zmieniać oryginał . Dzięki za poświęcony czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jabu
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy
|
Wysłany: Nie 21:17, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jest napisane, żeby NACISKAĆ na biodra. Wtedy ramiona się unoszą. Brzuch należy wciągnąć do środka w kierunku kręgosłupa i do góry. Szósty rytuał to ni mniej ni więcej, jak uddijana bandha. Wykonanie zaproponowane w książce jest tak naprawdę bardzo trudne. Ja bym, mimo wszystko, zaproponował wciąganie brzucha już w fazie skłonu. Początkowo można na tym poprzestać, żeby poczuć to wciągnięcie, następnie prostować się, a dopiero później robić tak, jak w książce. Jako ciekawostkę podam, że ta bandha wychodzi sama podczas stania na głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xranger
Obserwator
Dołączył: 28 Mar 2020
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:54, 28 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Witam
Czy ten stan na chwilę przed wykonaniem 6. rytuału kiedy czujemy "potrzebę uzewnętrznienia" napięcia seksualnego należy doprowadzić do momentu na chwilę przed ejakulacją czy wystarczy jak czujemy się po prostu podnieceni i nie zwiększamy tego stanu przez "stymulację"? To może być różnica, a w książce nie jest napisane jednoznacznie na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|