Rytualy a tarczyca

Mona

czytajac ksiazkę natknelam sie na zdanie: "Mimo swej prstoty kryją one bowiem w sobie niebezpieczenstwa jesli nie wykonuje sie ich we wlasciwy sposob. Nalezy wymienic przede wszystkim klopoty z tarczyca"

czy ktos moglby tą myśl roziwnąć? czy osoby z problemami z tarczyca nie powinny w ogole cwiczyć? czy też może powinny cwiczyc w okreslony sposob?
czy chodzi o przypadki w ktorych tarczyca jest powiekszona i moze ucisakc, nie wiem , tchawice(?) czy chodzi o to ze przy chorobach tarczycy gospodarka hormonalna jest rozregulowana?

choruje na autoimunlogiczne zapalenie tarczycy (choroba Hashimoto) i nie jestem pewna czy nie robie sobie krzywdy. choć musze przyznac ze cwiczenia bardzo mi sie podobaja (na razie robie 3 powtorzenia). cwicze rano po obudzeniu i przestalam pic rano kawe. rytualy mnie dostatecznie ożywiają.

kinddevil

Witaj.
Najlepiej zapytać się o to lekarz prowadzącego Smile

Myślę, że większe przeciwwskazania mogą być przy nadczynności tarczycy niż przy niedoczynności.
Delikatnie ćwicz (bardzo powoli zwiekszaj liczbe powtórzeń), badaj się systematycznie.

Mona

juz widze minę mojego lekarza jak pytam
"Panie Doktorze, czy moge cwiczyc pięć rytualow tybetanskich?"
Laughing

ale oczywiscie,spytam
nadczynnosc jest przeszkoda - jak rozumiem przez zwiekoszne cisnie i ewentaulne zanurzenia rytmu serca?
dzieki za odpowiedz!

MO

AMir

hej Monia skoro chorujesz to powinnaś wiedzieć, że nauka zwana magią Kahunów stwierdza, że człowiek chory potrzebuje 17 razy więcej ruchu niż człowiek zdrowy. Oczywiscie współczesny lekarz może ostrzegać, że ruch może szkodzić czyli najzdrowszy byłby ten co najmniej się rusza - nieboszczyk. hehe
wiesz zapewne, że największe niebezpieczeństwo w USA powoduje stały nadzór lekarza - ilość zgonów przewyższa wypadki na drogach, zabójstwa i inne rzeczy powód błąd w diagnozie i zastosowanie niewłaściwych leków.
Na szczęście rytuały leczą i to pozwala omijać niebezpieczeństwo - lekarzy.
Co do tarczycy i bólów szyji nalezy przyjąć zasadę by nadmiernie nie zadzierać brody do góry - połóż dłon na szyji z tyłu i odchyl głowę do tyłu odchyla się, ale brody nie zadzierasz i to jest to prawidłowe wykonanie.
A propo leczenia kiedy dopada mnie grypa - ból głowy, katar i te sprawy robię normalnie rytuały jak codzień. Wtedy jest ciężko je zrobić, jakby energia przepychała się z trudem i torowała sobie drogę przez zatory. Efekt jest taki, że już po zrobieniu swojej zwiększonej porcji rytuałów, a ile robię opisywałem w innym miejscu, czuję się zdrowszy szczególnie wirowanie, które robię na końcu sprawia, że cofają się objawy grypy. Natomiast pełny efekt jest po około godz od zrobienia rytów - nie ma śladu kataru ani bólu głowy. I jak tu ma lekarz popierać utratę klienta??? pomyśl nad tym.

Mona

AMir dzięki za odpowiedz.
lekarza spyta lam, odpowiedział:
- jak Pani to pomaga to nie widzę przeszkód

ćwiczę wiec dalej

pozdrawiam

MO

Tomek

Amir- zwracam Ci kolego uwage- nie demonizuj i nie uogolniaj roli medycyny jaka pelni. To o czym mowisz to przypadki jakich wiele wszedzie. Znam przypadki wykorzystywania rytualow do wabienia ufnych ludzi, a serwowania im aerobiku i widzimisieteorii przez wabiacych. Tak tez ich nie podaje i zrob tez podobnie-prosze.
Poza tym namawiajac kogokolwiek -nawet anonimowo- do rezygnacji czy zaniechania leczenia klinicznego stajesz w sprzecznosci z prawem , za co mozna poniesc konsekwencje , jest to....i td itd .

pozdrawiam

"jak pomaga nie widze przeszkod.."