Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Forum Admin
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: U.K.
|
Wysłany: Pon 9:35, 12 Wrz 2005 Temat postu: Pierwsze kroki |
|
|
Jak dotąd sporo ludzi którzy zabieraja głos w sprawie 5 rytuałów podpiera sie ...reklamą książki i zafascynowaniu na jej treści. (Odnosze tą uwage do niepotrzebnie przejaskrawianych zagadnień jakie porusza tak zwana "ezoteryka")Treść nie wystarczy by kręgosłup stał sie zdrowszy , czy głowa przestała boleć, czy tez by ciało stało sie gibkie i sprawne . To może zapewnić wykonywanie ruchowe, wsparte intencją i pasją. O ile pierwsze powody jakie wymieniłem sa szybko osiągalne o tyle intencja i pasja potrzebują swoistego zapału i wsparcia dla psychicznego nośnika informacji -umysłu.
To jest celem powstania tego forum i również o wiele więcej , co z czasem zostanie poruszone na tej stronie .
Pozdrawiając zachęcam do otwierania wątków i dyskusji w tym temacie i jemu pokrewnych.
Chce by to forum było jak miejsce spotkań z zawsze otwartymi drzwiami , bez sztywnie narzuconych ram i regulaminów. Czy to sie uda?- zobaczymy .
Nie mnie oceniać poziomy z jakich podejdziecie do pisania w tym miejscu.
Sami możecie to ocenić. Pamiętajcie jednak o otwartości własnej , bo zetkniecie sie tu z wieloma zagadnieniami ...czasem bardzo kontrowersyjnymi , jakie nas różnią ale przede wszystkim jakie mogą nas łączyć , po przez odmienne widzenie wielu składników życia i tego co uważamy za rzeczywistość.
Sun's Son
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Karma
Myśliciel
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 23:24, 20 Lis 2008 Temat postu: Jak łatwo |
|
|
Pozdrawiam wszystkich ćwiczących, którzy zamieścili swoje niezwykle interesujące wypowiedzi w dziale Rytuały tybetańskie
Bardzo jestem Wam wdzięczny, bo dzięki nim mogłem doświadczyć choćby mentalnego kontaktu z energiami ćwiczących.
Rezonans zaś pomaga ptakom łatwiej dolecieć do ciepłych krajów
Zatem podleciałem trochę z Wami i dzięki Wam.
Z rytami tybetańskimi zetknąłem się pierwszy raz dość dawno. Od razu je doceniłem. Rzadko jednak je wykonywałem. Mam bowiem i bez nich nadmiar energii. Jednak ryty darzę szczególną sympatią.
Oczywiście jak każdy z Was i ja dokonałem swoich spostrzeżeń, czy doświadczeń.
Nie o tym jednak tu chciałem pisać. Do tej wypowiedzi zainspirował mnie temat związany z techniką jak i Wasze opisy ćwiczeń.
Tę wypowiedź w zasadzie piszę z myślą o tych, co jeszcze nie robili rytów.
Oto moje uwagi, jakie ustaliłem dla siebie:
1. Przede wszystkim na początku nie przejmować się szczegółami. Podstawą jest nie dokładność pozycji, lecz ruch.
2. W ruchu jedyną ważną rzeczą jest oddychanie.
3. W każdym ćwiczeniu każdy ruch wstępny /pierwszy dynamiczny/ robimy zawsze na wdechu, a powrót do pozycji na wydechu.
3. Najlepiej zacząć od 3 powtórzeń twardo zakazując sobie większej ilości w pierwszym tygodniu. Ten zakaz wyrobi w nas dyscyplinę.
To wszystko.
Teraz ryty najprościej jak można /każdy nr to kolejne ćwiczenie/: (Można wykorzystać jako krótką ściągę do ćwiczeń.)
1. Rozpościerasz ręce i obracasz się w prawo.
2. Leżąc na wznak wyrzucasz proste nogi w górę i głowę brodą w kierunku mostka - na wdechu. Powrót - wydech.
3. Klęcząc z brodą na mostku i dłońmi na udach odchyl się do tyłu.- na wdechu. Powrót - wydech.
4. Z siadu przy prostych nogach na podłodze oraz jakby podpierając sie dłońmi, i znowu z broda na mostku, wyrzucamy tułów w górę pozostawiając stopy i dłonie na ziemi - na wdechu. Powrót - wydech.
5. Z pozycji jak do robienia pompek i trzymając głowę odchyloną do tyłu (opieramy się tylko na palcach nóg i na dłoniach) robimy wyrzut miednicy w górę tworząc odwrócone V - na wdechu. Powrót - wydech.
6. /Najbardziej złożone/ Pochyl się jakby z workiem ziemniaków na plecach opierając ręce na kolanach, a brodę na piersi - głęboki wdech. Teraz szybki wydech wyrzucający powietrze. Zatrzymaj oddech. Wciągnij brzuch w kierunku kręgosłupa i zaciśnij go, teraz podnieś brzuch w do góry w stronę mostka. Dłonie przełóż na biodra. Wyprostuj nogi i plecy.
Dopiero teraz rozluźnij mięśnie brzucha. Możesz dopiero zrobić wdech Brody nie należało ruszać Cały czas miała być na piersiach.
Ćwiczeniem nr 6 można się nie przejmować. Po prostu go nie robisz i masz większy popęd seksualny
Asceci jednak muszą je robić Bowiem pierwszych 5 ćwiczeń wzmaga poped seksualny.
Chętnie zapoznam się z każdą uwagą.
Uczniowie Śri Chinmoya Kumara Ghosy przekazują, że bardzo ważne jest jak najszybsze wykonywanie ruchów.
Zgadzam sie z nimi.
Uważam, że wolne ruchy też służą pozytywnie, jednak zupełnie inaczej.
Istnieją bowiem trzy podstawowe rodzaje ruchu:
1. Rekreacyjno sportowy /ruch znany na zachodzie/
2. Ruch relaksacyjno-spirytualistyczny /np. hatha joga, tai chi/
3. Ruch energetyczny /np. ryty tybetańskie, .../
Każdy z powyższych rodzajów oczywiście służy zdrowiu.
więcej na http://www.boga.fora.pl/paranormalne-czy-normalne,13/cwiczenia,126.html#638
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szperacz
Myśliciel
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Nie 20:18, 30 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
hola hola czlowieku drogi kolego
napisales ze trzeba to robic szybko to bedzie dobrze tak? , to ja ci juz pisze ze to blad. jak robilem szybko to wszystko bylo jakies poprzestawiane i ciezko mi bylo .
juz tu pisali ludzie tez ze szybko to nawet mozna zwymiotowac. no dalej , zrob 15 obrotow szybko i oddychaj ..no jak oddychac?
to ile lat cwiczysz? co ci sie przytrafilo podczas cwiczen? skad wiesz ze to trzeba robic szybko?
- powiedz to mojej 56 letniej matce ze ma szybko , szybko i oddychac...to pokaze kuku na muniu kolego drogi.
a ten link co zapodajesz to tam g**no jest .
...troll jeden .
ja cie skads znam ...niech mi sie tlko przypomni to napisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Myśliciel
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szperacz
Myśliciel
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Śro 20:57, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Oooo.. to potwarz panie Karma!
Pan bzdurami ludzi chcesz karmic. 5 tybatanow to specyficzny styl ruchowy a nie jakies "im szybciej tym lepiej" Brednie czlowieku. Trzeba to robic powoli i z koncentracja na oddechu. Wksiazce pisze co i jak wiec dziwie sie ze dezinformacja co piszesz, nie zostaje skorygowana przez moderatora?
Jakos mi nie wsmak wogle odpowiadac ale podtrzymuje co napisalem wczesniej.
"bujaj sie bujaj"
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Myśliciel
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 8:24, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie, przydałby się moderator, gdy Szperacz wyzywa kogoś od troli, a potem insynuuje "potwarz"
Styl wypowiedzi Szperacza, jego "kultura", nie wymagają odpowiedzi.
Dla ewentualnych innych czytających odpowiem, że ryty tybetańskie zawierają w sobie wielopoziomowe znaczenie. Każdy weźmie z nich to, co jest akurat mu potrzebne.
P.s.
Moim autorskim prawem jest moje linki przeznaczać komu chcę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szperacz
Myśliciel
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Nie 21:32, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ej Jerzy, moj styl nie ma nic do rzeczy. Mam jaki mam.
Aale nie pisze dyrdymalow przynajmniej. Jak nie wiem to nie wiem. I trzymam gebe na klodke.
Tak, jest ewentualnych czytajacych wiecej niz sie Ci zdaje, tylko maja pomieszane pojecia , o co chodzi w tej filozowii o rytach?? To sa dobre cwiczenia ale konsekwentnie musza byc cwiczone. A Ty herr Jerzy tyle sie o tym napisales, a bys tak dal jakies zdiecie na wzor to moze wiecej osob nabierze szacunku do tego dziwnego jezyka jakim piszesz.
Ja mysle , ze tak jak kiedys, powinny byc zdiecia ludzi co cwicza, jak cwicza, i nawet twarz mozna zakryc ale trza widziec co ii jak sie robi. Pisanie to jest dla emerytow i nudzi mnie. Daj swoje zdiecie Jerzy Karma. Niech uwierze jak zobacze, bo nie bede szczesliwy jak nie zobacze. Nie boj sie . Jak cos nie tak robisz to pogadamy,skrytykujemy, cos sie wymysli i skoryguje. no a jak jestes perfect, to tym bardziej sie naucze od Ciebie i nie nazwe juz trollem
A co idzie do moderatora to trez sie pytam
Adminie gdzies sie podzial jak potrzebnys?
PS
A tak by the way gdzie te zdiecia co byly?? bo nie widac nic.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szperacz dnia Nie 21:34, 05 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Myśliciel
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pon 9:59, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwnym stylem piszę wg Ciebie? Dzięki. Postaram się wziąść to pod uwagę. Ale pewnie nic z tego nie wyjdzie.
No i do tego Ty widzisz w tym, co napisałem dyrdymały.
Twoje prawo widzieć wg tego, czym jesteś.
I wg tego, czym jesteś, robisz wszystko.
Także ćwiczenia.
Nie jest łatwo przeskoczyć samego siebie.
Nawet zdjęcia nie pomogą wiele, gdy człowiek nie jest otwarty.
Poza tym ludzie na zdjęcich na ogół widzą tylko formę. Dla nich zdjęcia nic nie dadzą poza widzeniem formy.
Niektóre ćwiczenia oprócz służenia formie służą też energetyce ciała.
Kto zaś na zdjęciach dostrzega określoną energetykę, ten nie potrzebuje już zdjęć, bo i sam odczuwa energetykę swojego ciała na tyle, by czuć jak ćwiczyć.
Co do regularności ćwiczeń.
Człowiek potrzebuje jeść regularnie. Jeśli jednak nie je regularnie, to czy ma nie jeść wogóle? I czy jak zje od czasu do czasu to nie będzie z tego pożytku?
Ale to przecież dyrdymały
P.s.
Wiele słyszy się, że najzdrowiej jest jeść regularnie.
Słyszy się jednak także, że głodówki są zdrowe. Wszystkie religie zalecały posty.
Wiele badań wykazało, że ograniczenia kaloryczne przedłużają życie.
Zatem jeść regularnie, czy czasem głodować?
Najlepiej to regularnie głodować )
Tak naprawdę wszystko zależy od okoliczności - ćwiczący też do nich należy. W świetle czego można zrozumieć wypowiedź Kasi: "ja zaczełam ćwiczyć i nie widze żadnych zmian, niektorzy z Was juz po jednym dniu widzieli różnicę" /http://rytualy.ovh.org/ksiega.htm - tu można znaleźć też link "Opisy ćwiczeń" ze zdjęciami/
P.s. 2
Nawet ciało ludzkie nie da się opisać prostą definicją.
Tymczasem wszyscy szukają prawd w postaci prostych definicji )
I do tego prawd związanych z duchowością człowieka lub jego rozwojem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szperacz
Myśliciel
Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pon 22:46, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie no...sie tego spodziewalem. Lejesz wode Panie Karma.
Lepiej idz trochu na dwor i se podychaj swierzym luftem. Ja cie tylko prosilem o zdiecie jak Ty robisz ryty a nie jakis wyklad o glodzie zyciu i smrodzie. Po prostu pytam sie czy umiesz to robic i jest jakis sens sie zaglebiac w temat. Ja widze tylko takie banialuki o energietyce i duchow-osci itp. A nima odpowiedzi .
Glodowac czasem jest fajnie- juz Ci lepiej Jerzy? No. Ale wez i mi odpowiedz - ile lat cwiczysz i czy dziennie czy jak , albo moze udoskonaliles technike ?
Dobra juz koncze bo mi wyslesz jeszcze ze sto linkow zebym sie zamknal.
Odpowiedz jak naj prosciej albo ja sie poddaje .
Czekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Myśliciel
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 12:45, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Żyj bez wody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szukacz
Obserwator
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:00, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Karma no dalej.Pokaż jak to robić A może się wstydzisz?Może masz nie ogolone nogi?Mi to wszystko jedno nikt Cię tu nie wyśmieje!Ja sam nie jem nic oprócz chleba i soli od ponat 10 lat i mam się dobrze
A ty Karma głodowałeś kiedyś tak sam dla siebie? Czy tylko użyłeś poulanej dziś metody :
Wejdz na byle jaką strone z google zaznacz wszstko co się da ctrl+c wejdz na forum nowy post ctrl+v
Odpowiedz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szukacz dnia Wto 15:06, 07 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z gwiezdnego rozprysku
|
Wysłany: Śro 0:06, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Juz sie nasmiewasz. To nie zacheca.
Mnie by przynajmniej nie zachecilo.
No, ale wiekszosc ma tendencje do sadzenia wedlug siebie.
Zdejmij TO co masz na nogach i ubierz prosze kapcie, albo gadaj na bosaka.
Calus w nos.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jolanta Niemczuk dnia Śro 0:15, 08 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Myśliciel
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 4:25, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Okazuje się, że Szukacz szuka emocji. Próbując naśmiewać się z kogokolwiek naśmiewa się z własnej duszy. Nie mam z nim nic wspólnego.
Działania takich osobników są na tyle przydatne, że ukazują nam stopień naszego ego. Ich działania - nie oni. Działa bowiem przez nich wyłącznie natura materialna. Są jej narzędziami.
A z narzędziami się nie dyskutuje.
Można je zostawić. Ulegną rozkładowi.
Inna kwestią jest to, że istnieje grupa ludzi rozwijająca się mimo woli poprzez obserwację konfliktów. Dlatego są narzędzia wywołujące konflikty. Np. robi się ruch na forum, pojawiają sie dodatkowe wypowiedzi, nowi czytelnicy.
Szukacz nawet nie wie, komu służy.
Między innymi służy i dla mnie. Walcząc ze mną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szukacz
Obserwator
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:57, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kogo nazywasz narzedziem?
Karmo?:>
Służe samemu sobie i nikomu innemu
oczywście że nie mam z tobą nic wspólnego
nas (mnie i szperacza) nie da się 'nastawić' i nie ulegamy rozpadowi :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Myśliciel
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 23:25, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czy ludzie rzeczywiście znają motywy swoich działań?
Czy wiedzą, co nimi powoduje?
Umysł ludzki zawsze znajdzie dla siebie namiastkę motywu i żyje tą iluzją.
Sobie służysz Szperaczu?
A kim jest owe "sobie"?
Czy to owe "coś" co mniema, że mnie atakuje?
Owe "coś" jest bardziej nastawione, niż byłoby w stanie mniemać.
Ale jak może to wiedzieć?
Czy ściana moze oglądać samą siebie?
Gdybyś mniemał, że do Ciebie to napisałem, to byś się mylił.
Bo nie jest to odpowiedź na powyższy post - choć pod nim się pojawia.
Jest to raczej refleksja o zjawisku.
Komu napisana?
To trzeba zgadnąć.
A zgadną tylko ci, którzy są blisko wyjscia.
Z własnych iluzji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|