Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radek3500
Poszukujący Drogi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Sob 16:13, 06 Gru 2008 Temat postu: Wywiady z Jamesem i nie tylko |
|
|
To co przedstawia James chyba znali już kiedyś Indianie (może tę wiedzę posiedli Majowie), choć James niewątpliwie przedstawia ją w nowym formacie. Cóż. Pozostaje ćwiczyć cnoty serca, by przekonać się o prawdziwości tego wszystkiego. Czyli właściwie nic nie tracimy, a wiele możemy zyskać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aylon
Myśliciel
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 13:25, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hej
Witam wszystkich po kilku miesiecznej nieobecnosci na forum.
Duzo rzeczy sie wydarzylo....ale na szczescie ciagle WM zylo gdzies w mojej podswiadomosci a takze poprzez muzyke (jedno z doswiadczen opisze w dziale poswieconemu muzyce ). Wracajac po ok 5 miesiacach do powtornego studiowania materialow zauwazylem dziwna zmiane...tak jakby teraz wszystko sie wydaje duzo bardziej zrozumiale choc dalej nie wszystko ale o dziwo zaczynam pojmowac rzeczy ktore kiedys jakos uciekaly mojej uwadze - znajduje gleboki sens w zdaniach ktore po prostu dawniej tylko czytalem.
Wracajac do tematu ostatnio pojawil sie wywiad James`a z projektem Camelot. Z tego co czytalem duzo dyskusja sie rozpetala na ojczystym forum WM. Natomiast tak przegladalem zadnego posta u nas nie bylo.
Jak odbierac ten wywiad, czy tez rezonuje z wami w jakis sposob?
Np ja zauwazylem kilka rzeczy ktore roznia sie od tresci przedstawionych w materialach WM wczesniej mianowicie :
- James obecnie twierdzi ze ziemia zostala tylko jedyna planeta na ktorej formy humanoidalne nie posiadaja kontaktu z Suwerenna Caloscia, natomiast wczesniej byla mowa ze Lyricus zajmuje sie niezliczona iloscia takich planet na ktorych wspomaga proces transformacji.
- wczesniej bylo wspomienie o Animus ktore stanowia realne zagrozenie w chwili obecniej juz nie, ale jest mowa o Annunaki o ktorych wczesniej nie bylo mowy troche to zagmatwane hmmm? a moze sytuacja sie przez te klika lat zmienila ? zreszta James nawet o tym wspomina.
- wracajac jeszcze do pierwszej mysli skoro jestesmy odlaczeni od Suwerennej Calosci poprzez Humand Mind System i pozostalych 8 skladnikow zaprojektowanych przez Anu to w jaki sposob pozostale planety nie maja mozliwosci wgladu w Suwerenna Calosc ? rowniez istnieja jakies inne metody wieziennia ?
Zaglebial sie ktos moze w technike pauzy kwantowej ?
Z moich osobistych doswiadczen moge powiedziec ze cos jest skutecznego w niej , dzieki praktykowaniu coraz czesciej moge przywolac taki dziwny stan umyslu, ktory pojawil sie po raz pierwszy przy sluchaniu Hakomi bodajze Komory 3, w ktorym jestem w pelni swiadomy wlasnej egzystencji ciezko to opisac po prostu zdaje sobie sprawe z tego ze ja to ja i ze egzystuje dokladnie w tym punkcie czasoprzestrzennym , przy czym moj umysl jest wolny od jakichkolwiek mysli , dziwnne to bardzo taka bloga przyjemnosci i radosc z egzystencji
To moich kilka przemyslen na ten temat, przy czytaniu wywiadu pojawilo sie wiecej ale juz wszystkiego nie pamietam w miare odswiezenia pamieci podziele sie uwagami.
Dzieki za wszelkie odpowiedzi i zachecam do wymiany pogladow na temat najnowszego wywiadu
Pozdrawiam wszystkich obecnych na forum jak i czytajacych
Michal
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Aylon dnia Wto 13:28, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
NAGU
Gorąco dyskutujący
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Wto 23:39, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Witam ...
Coś się dzieję to jest pewne ....
Najlepsze jest to że nie można "jej"("zmiany"/świadomośći) wyrazić słowami ... bo jakakolwiek próba opisania jest zniekształceniem , mając nawet najczystsze intencje tworze podział /barierę między treścią ,formą a zrozumieniem "jej" poprzez słowa .. zabawne , najlepsze jest to , będąc w Tym "stanie" wszystko się wydaje jasne nie trzeba nic mówić ani się nie chce myśleć ,jakakolwiek próba myślenia powoduje tłumienie tego 'stanu" ... Zabawne gdy myślę jak tu myśleć aby nie myśleć jest to "nie Możliwe"(w trakcie myślenia) ale gdy akceptuję jakikolwiek "stan "(swiadomosci i siebie/zawierajacy sie w mysleniu) to znika chęć myślenia(oceniania/analizowania/dzielenia) wszystko staje się "doskonałe" znika we mnie chęć dzielenia na dobre/złe białe/czarne itd. ..
Dlatego sądzę że opisanie czegoś słowami co nie można opisać słowami jest sztuką ... Jednak nigdy nie może być "prawdą" bo prawda moim zdaniem obejmuję analizę i syntezę.jednocześnie i zawiera sie w czasie "teraz" rzeczywistym nie będąca abstrakcja poza obejmowaniem mojej świadomości ... dlatego czasem warto wyrażać ten stan bez opisu słów ,poprzez "cisze", co w trakcie myślenia wydaje się sprzeczne i nie logiczne , jednak w owym "stanie" wydaje się jak najbardziej pożądane.... .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NAGU dnia Wto 23:47, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miria
Obserwator
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:50, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Czytałam z bólem głowy ostatni wywiad Jamesa. Po przeczytaniu mam mieszane uczucia co do ....np cytuję "Istoty, które współcześnie nazywamy Atlantydami, były istotami międzywymiarowymi żyjącymi na Ziemi, a Anu, przy pomocy wielkiego podstępu, przekonał je do wcielenia się w instrumenty ludzkie."Jeżeli te istoty były istotami międzywymiarowymi to nie mogły zyc na ziemii, tak zrozumiałam wcześniejsze tłumaczenia, żyły w międzywymiarze.
Tak samo jak Aylona niepokoi mnie to że wcześniej była mowa o istotach Animus, a teraz jest mowa o Anunaki. Doszli Atlantydzi.
Zaczyna mi to brzydko pachniec. Mam wrażenie że twórca ostatniego wywiadu z Jamesem rozpaczliwie potrzebuje powiększenia grona fanklubu WingMakers.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z gwiezdnego rozprysku
|
Wysłany: Pią 23:59, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj !
Mysle, ze pierwotnie Atlantydzi mieli ciala energetyczne, stad ten przymiotnik "wielowymiarowi" , a nastepnie "przybrali skafandry materialne".
Podobnie opisuje to np. Edgar Cayce "Spiacy Prorok" w swoich reading´ach.
Mysle tez, ze tak jak to bywa wsrod ludzi, pierwotnie ogarnieci szlachetna misja Anunaki, z czasem sie skorumpowali. Stali sie Animus, przeszli do innej druzyny. Lecz pierwotna nazwa sprzed "upadku" bywa nadal w uzytku.
Ale nie przejmuj sie mna zbytnio, tak sobie mysle.
Ciesze sie, ze zagladasz i pozdrawiam cieplutko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jolanta Niemczuk dnia Nie 3:11, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylon
Myśliciel
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 20:01, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm wczytujac sie coraz bardziej zaczynam dostrzegac coraz wieksze absurdy paradoksy....
- Instrument Ludzki cialo fizyczne zostalo stworzone zeby zbadac rzeczywistosc fizyczna przez Pierwsze Zrodlo, Cialo fizyczne posiada umysl genetyczny fizyczny i mentalny. A teraz James mowi ze te umysly sa sztucznym wytworem Annunaki i ze zostalismy uwiedzenni do wejscia w ciala fizyczne czyli nie dobrowolnie chcielismy badac ta rzeczywistosc? wiec jak to jest ? Wiec nie wcielilismy sie po to zeby badac ten swiat jako czysta ekspresja Boga ale zostalismy uwiezienni?
- Emocje sa zle w takim razie wiec jesli czlowiek wyzbyl by sie wszystkich uczuc i mysli czym bym sie stal ? Czy na pewno odnalazl by rownosc ze wszystkim stworzeniem zwana suwerenna caloscia , czy moze stal by sie bezuzytecznym zombi nie potrafiacym myslec ani czuc ? Jest mowa najpierw o Inteligencji Serca z ktroej sie biora emocje i przez to odkrywamy prawde a pozniej juz ze to jest zle to ja juz nic nie czaje cos tu smierdzi....
Gdzies czytalem i nawet w Wingmakers jest wzmianka ze Szaraki sie kiedys doprowadzily to zaglady nuklearnej i stwierdzili ze to przez emocje wiec na drodze inzynierii genetycznej usuneli emocje z ciala i pozniej stwierdzili ze to byl duzy blad i podobno nas teraz dlatego badaja i wszczepiaja chipy badajace nasze reakcje emocjonlane na rzeczywistosci. Wiec skoro rasa bardziej duzo zaawansowana od nas stwierdzila ze to byl blad i emocje sa potrzebne wiec co jest grane ??
- a skoro mamy przestac myslec to jak mamy odkrywac swiat budowac nowe techonologie i odkywac nowe rzeczywistosci i je tworzyc ?
Moze to jest jakis podstep zeby wyzbyc z nas uczucia emocje i myslenie??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aylon dnia Nie 20:10, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Forum Admin
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Skąd: U.K.
|
Wysłany: Nie 21:23, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Aylon - witaj
Spokojnie oszacUj , ze po pierwsze nawet widzac problem w sposób, w jaki go przedstawiles w swoim poscie , poslugujesz sie zestawem narzedzi ludzkiej swiadomosci, a to nie to samo co Suwerenna Calosc..
Po wtore analizujesz paradoksy i podpowiadasz sobie nowe . Ten styl myslenia sam przerobilem , i schemat wnioskowania byl bardzo podobny do tego w jakm Ty postrzegasz teraz. Aale jest kilka prostych powodow wyjasniajacych taki stan rzeczy w tych tresciach.
Jest cos takiego ustanowione w dociekaniu naukowym jak- brzytwa Okhama. Wiec mozna mniemac iz James jest nad wyraz przewidjacym czlowiekiem...lub kims innym, i dobrze wie o wplywie kwadr wladzy, obecnie juz bardzo zaawansowanym wplywie nawet dotyczacym internetu. Z Yew Tube znikaja bardzo rozwojowe filmy, propagatorzy przelomowych ideii sa uciszani,dyskusje na forach osiagajacyh pewien poziom statystyk wejsc, okreslonych jako intensywny i w temacie, sa inwigilowane. a dyskusje poddane rozczlonowaniu tematycznemu. Wszystko po to, by powstrzymac Zmiane.
I jest to zalosny wysilek ze stonu kwadr wladzy , elity( pisze o nih z malej bo nimi gardze...)
Wiec wracajac do nurtu wypowiedzi- Musi byc zawilosc i paradoksalne zaprzeczenia co krok, by cos wiecej moglo byc "odziane w plaszcz mitu" opierajac sie zdefiniowaniu...chocby z punktu widzenia prawa krajow. A powodow jest znacznie ,znacznie wiecej by strona WM, LTO,ET wygladaly wlasnie tak.
Ale rozumiem, a przynajmniej mam takie odczucie, co mozesz czuc Ty i inni czytelnicy. Jak juz pisalem kiedys . latwe to nie jest ,a pewnie stopien zlozonosci ukladanki bedzie wzrastal.
ps
Taka mala sugestia- Nie odbieraj wszystkiego co zamieszcza James jako prawdy doslownej. Podejdz do tego lekko ale z powaga.Rozumiesz?
Tylko sami mozemy odnalezc posrod szumu wlasciwe dzwieki..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylon
Myśliciel
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 23:04, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Hej
Sun`s Son
dzieki za pomoc, masz racje problem tkwil w tym ze za bardzo doslownie do tego zaczalem ostatnio podchodzc , z mala pomoca jeszcze jednej osoby przeanalizowalem kilka rzeczy i wrocil dawny rezonans I nie myslalem tez ze juz te wszystkie materialy sa inwigilowane na tak duzo skale to tez daje duzo do myslenia...
Jolanta
ja mysle ze jesli chodzi o Atlantydow oni caly czas byli i sa wielowymiarowi tak samo jak my i nawet jak nie mieli tych skafandrow to tez egzystowali w fizycznym swiecie tylko moze w innej formie...moze tylko tym sie roznia od nas ze maja wiekszy wglad w inne domeny
pozdrawiam
Aylon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolanta Niemczuk
Poszukujący Drogi
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z gwiezdnego rozprysku
|
Wysłany: Śro 1:11, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tylko co do emocji dopowiem.
Sa emocje niszczace czlowieka i budujace czlowieka.
Niszcza m.in. strach, gniew, zawisc, zbytnie pozadanie ( posiadania czegos) . Wlasnie na bazie tego ostatniego budzi sie zawisc. Potem rodzi sie nienawisc, a za nia nastepuje agresja i walka jako sposob na osiagniecie celu.
Buduja m.in. radosc, wdziecznosc, rozbawienie, zachwyt, sympatia, milosc.
Te pierwsze obnizaja wibracje, te drugie - podwyzszaja.
Tez czytalam o szarakach. Rozbudowali w sobie monstrualnie uczucie pozadania. Jak sie obudzili z reka w nocniku, to wykastrowali sobie zdolnosc do uczuc. W CZAMBUL. A wiec takze tych pozytywnych. No i wylali dziecko z kapiela.
Teraz znow wracaja po sladach po to, by tym razem rozwijac w sobie uczucia pozytywne, budujace - bo znalezli sie w slepej uliczce.
I tak wlasnie jest, gdy sie zabiera do krecenia kurkami jak przyslowiowa malpa w kapieli, czyli zanim cokolwiek sie wie o kurkach, rurkach do nich, o zawartosci zbiornikow, a nawet o temperaturze tej zawartosci. Dlatego dobrze uczyc sie na cudzych bledach, jesli sie o nich wie.
A pisze to po to, by nieznajacy klopotow szaraczych dowiedzieli sie blizej, jakie to konkretnie problemy mieli z uczuciami.
Pozdrawiam rowniez.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jolanta Niemczuk dnia Śro 7:48, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xinirek
Obserwator
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 13:28, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Witam !
Ostatni tekst Jamesa wywołał u mnie szok trudno mi go było przetrawić. Jak stosujecie w praktyce pauzę kwantowa bo ja robię 4 -5 cykli wieczorem ale nie zauważyłem żadnego efektu.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylon
Myśliciel
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 0:25, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Xinirek porzuc oczekiwania tak jak James mowil a wtedy najprawdopodbniej zobaczysz rezultaty bo tak to tylko sie probuje nakarmic glodne ego twym ze udalo sie doswiadczyc nowych niespotykanych rzeczy i ono do tego dazy, przez to wlasnie dazenie mozesz utracic ten unikatowy wglad.
Jeszcze pytanko o czym myslisz podczasz cwiczenia pauzy??
zwroc na to szczegolnie uwage gdyz umysl powinnien byc czysty
wtedy mozesz doswiadczyc prawdziwego bycia tu i teraz to jest bardzo
dziwne uczucia raz doswiadczone zapamietasz na zawsze i bedziesz chcial do niego powracac
I wlasnie dzieki czystemu od mysli umyslowi a takze wylaczeniu zmyslow mozemy wzbic sie ponad wieziennie i obudzic w sobie osrodki odpowiedzialnie za doswiadczanie innych rzeczywistosci.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aylon dnia Pią 0:27, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
elżucha
Czytelnik
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 2:35, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
witajcie!
ja po bardzoooooo długiej przerwie z WM trafiłam na wywiad Jamesa dla Camelot i przeczytalam go z dawnym zacięciem, chmmmmmmmm...
Dostałam głupawki przy czytaniu - tak sobie to nazwałam - "matriksa w matriksie".
Wiem, że jeszcze wrócę do tego wywiadu, ot, pozwalam sobie na szersze otwarcie ócz nadobnych, bo co, jeśli??? jeśli anioły i temu podobne istnienia to tylko deczko większy matriks?
Cieszę się, że znalazłam ten temat, dawno mnie z Wami nie było
Elżucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aylon
Myśliciel
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 17:09, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj !
a no to by bylo ciekawe niebo i pieklo nalezy do oprogramownia matrixa sam czasami nad tym duzo mysle...zreszta sadze ze i tak nie poznamy tego za czasu naszego zywota w tej ograniczajacej rzeczywistosc wiec lepiej sie skupic na celu wlasnie naszej tu obecnosci
co do materialow to zauwazylem ze jakims dziwnym trafem one zawsze wracaja tak samo ja mialem a w dodatku dostrzegam ze za kazdym razaem gdy do nich powracam "rozumiem" coraz wiecej.
pozdr
Ayl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elżucha
Czytelnik
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 21:50, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
a ja własnie marzę o tym, by poznać to jeszcze w tym żywocie. Mam zamiar po przejściu za zasłone wiedzieć dokad zmierzam. W mysl Jamesa to za zasłoną dalej matriks ogranicza, a ja już wolność sobie cenię. Żadnych więcej kajdanków.
Po tym wywiadzie na nowo spogladam w swoje "notatki", w swoje przemyślenia, w swoje wiedzenie, w swoje odczuwanie. I gucio, ze tego wywiadu udzielił, to mi dało prawdziwego kopa do dalszych poszukiwań. Te wszystkie anielskie energie takie słodkie, miłe, echhhhhhh, moznaby w nich ponurkować. No to teraz mam sondę plus wewnetrzny radarek...
Tak, ja juz tylko na wolność, zadnych ograniczeń.
promyczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marian Wasilewski
Poszukujący Drogi
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: USA
|
Wysłany: Nie 15:44, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Elżucho! Długo nie spotykaliśmy się w internecie. Ja już dziś skontaktowałem się z Tomkiem i przekazałem mu pewne dane. Powtarzam je tu.
Chodzi mi o poprawiony tekst książki "Moja droga ku Jaźni". Znajdziesz ją pod linkiem: [link widoczny dla zalogowanych] w dziale Biblioteka, wchodząc na Download.
Pamiętam nasze dawniejsze rozmowy. Serdedznie pozdrawiam, ten sam Marian.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|